Podczas kolejnych miesięcy od ich pierwszego spotkania Louis poznawał Harry'ego coraz lepiej. Zrozumiał już, że jeśli kowboj czegoś chce, zrobi wszystko, żeby to osiągnąć. A teraz wiedział, że chciał właśnie Louisa Tomlinsona.
Kiedy wybierał się na przejażdżki konne, trzymał się zwykle blisko rancza Lottie I Lewisa, i tłumaczył sobie, że nie robi tego ze strachu przed spotkaniem z Harrym, ale z chęci trzymania się blisko Lottie. Było w tym ziarno prawdy, bo Lottie z powodu zaawansowanej ciąży poruszała się z coraz większym trudem.
Każdego dnia Louis był coraz bardziej zauroczony okolicą. Przyroda Wyoming budziła się do życia. Na gałęziach pojawiały się zielone listki.
- Musisz tam nosić bliźniaki - zawyrokował Louis, patrząc na brzuch siostry.
Razem z Lottie siedzieli na tarasie i grzali się w wiosennym słońcu. Lottie spojrzała na brata.
- Doktor Payne uważa inaczej. Mówi, że noszę po prostu jedno zdrowe i duże dziecko. Chociaż, jedno z nas rzeczywiście mogłoby mieć kiedyś bliźniaki.
- Ja prędzej wstąpię do związku starych panien. Mam już nawet kota.
- Och nie, Lou, ty musisz kiedyś wyjść za mąż! - głos Lottie był pełen szczerego przejęcia - Nie możesz pozwolić, żeby na marne poszły wszystkie lekcje mamy.
To ostatnie zdanie sprawiło, że rodzeństwo uśmiechnęło się do siebie.
- Tak, co ja bym zrobił bez baletu?
- Łamiesz mi serce. Mama zawsze wierzyła, że zrobisz karierę.
- Byłem w tym rzeczywiście dobry - westchnął Louis teatralnie.
- No, pokaż mi teraz kilka z twoich sławnych ćwiczeń, Lou.
- Lotts...
- Przyłącze się do ciebie podczas pas de deux*, choć w naszym przypadku raczej będzie to pas de trois.
Louis niechętnie podniósł się z werandy.
- W porządku, myślę, że mogę zrobić małe przedstawienie.
Lottie, z udawaną godnością, zaczęła nucić pierwsze takty "Jeziora Łabędziego" Czajkowskiego. Louis ugiął nogi w kolanach, przyjmując postawę wyjściową, by po chwili wystrzelić energicznie serią szpagatów w powietrzu, wyskoków i innych baletowych figur. Swój występ zakończył zestawem piruetów i dramatycznym upadkiem na trawę.
- Czy to przedstawienie otwarte dla wszystkich?
Louis i Lottie gwałtownie skierowali głowy w stronę, skąd dobiegał głos.
- Lewis! - zawołała Lottie - Nie spodziewałam się, że wrócisz tak wcześnie.
- Spotkałem po drodze Harry'ego i Taylor - wyjaśnił Lewis, całując delikatnie żonę na powitanie - Pomyślałem, że tobie i Lou przyda się towarzystwo.
Lottie przywitała się z gośćmi.
- Siadajcie, proszę, przyniosę zaraz coś chłodnego do picia.
Louis, który wciąż siedział zziajany na ziemi, modlił się w międzyczasie bezskutecznie, by ziemia go pochłonęła.
- Ja to zrobię! - zerwał się nagle, widząc swoją możliwość ucieczki - Nie przemaczaj się, Lottie.
- Daj spokój, już wstałam - Lottie zniknęła we wnętrzu domu, nim Louis zdążył zaoponować.
- Uczysz także baletu, Louis? - spytała Taylor, badawczo przyglądając się przepoconemu podkoszulkowi Louisa.

CZYTASZ
Cowboy Like Me
ФанфикLouis Tomlinson jest bardzo związany z Lottie, swoją siostrą. Kiedy dowiaduje się, że Lottie oczekuje dziecka i potrzebuje jego pomocy, postanawia zrezygnować na jakiś czas z pracy w Doncaster i przenieść się na ranczo siostry w Wyoming. Monumentaln...