Pasożyt: Nie...ZGUBIŁEM JEŻYNKA
frajer: CO ZROBIŁEŚ!?
szarak: nie krzycz tak spłoszyłeś mi wróbla
Frajer: to teraz nie istotne
Frajer: musimy go znaleść
Szarak: jak do tego doszło?
Pasożyt: no... oglądałem tik toka a ten mały gnojek gdzieś polazł
Frajer: Złoty kwiat mnie zabije
Sandi: ty się karmicielki boisz
Frajer: ona tylko udaje taką słodką
Tajger: zgubiliście mojego syna?
Pasożyt: a potrafisz czytać!?
Sandi: Znalazłam go !
Frajer: Serio!? Uwielbiam cię
Dasti: Uuuuuu
Szarak: możecie się chociaż raz skupić
Sandi: ej to jednak nie jest jeżynek
Frajer: to po co mi dupę trujesz
Dasti: To lis!
Pasożyt: Uciekaj!
Dasti: widzę cię
Pasożyt: nie do mnie debilu
Szarak: dlatego słychać takie krzyki
Frajer: my sobie jemy mysz
Szarak: jak oni piszą uciekając przed lisem?
Frajer: nwm ale krzyki ucichły
Pasożyt: piaskowa wróciła do obozu
Frajer: ponieważ???
Pasożyt: nie ważne idziemy szukać jeżynkaJakiś czas później
Frajer: Znalazłem go!
Pasożyt: gdzie był!?
Dasti: nie za lasem nie za rzeką w małym domku niedaleko gdzie wesoło skrzypią drzwi słychać głośne ha,ha,hi
Pasożyt: ty jesteś pierdolnięty
Sandi: ej wracamy już?
Dasti: tak
Jeżynowa łapa: zmęczony jestem
Frajer: dobraDajcie znać czy wolicie jak nazwy bohaterów są podkreślone