Frajer: zadam pytanie...czy obóz jeszcze istnieje?
Jeżynowa łapa: kiedy wrócicie
Kamieniara: aż tak źle ci z nimi?
Jeżynowa łapa: tak...
Domestos: stul pysk sześdziesiono
Kamieniara:...
Frajer: ciernisty pazurze będziesz na tyle łaskawy i zabierzesz gówniarzowi telefon?
Genziara: który to ten "gówniak"
Genziara: zakurzony cały czas coś ględzi że obłoczony się w rozwoju cofnął
Pasożyt: CO-
Domestos: gówno
Pasożyt: jak mogłeś ty piz-
Frajer: SŁOWNICTWO
kamieniara: od kiedy ty taki kulturalny?
Frajer: później jeżynek powtarza i jest na mnie
Frajer: sprawdź historię przeglądania jeżynkowi
Ciernisty: okej...
Jeżynowa łapa: no ej
Frajer: nie dyskutuj gówniarzu
Ciernisty: ej...bo...on...ma...tindera
Ciernisty: i anime na tapecie
Kamieniara: XD
Frajer: z czego się śmiejesz
Frajer: mu naprawdę trzeba założyć family linka
Domestos: kiedyś mi to założyli pomimo że nie miałem rodziny
Pasożyt: wziąłem Apap na noc w dzień
Kamieniara: posmarowałam usta pomadką na noc w dzień
Ciernisty: zjadłem serek wiejski nie będąc na wsi
Domestos: przecież mieszkamy na jakimś zadupiu...
Ciernisty: ja z miasta pochodzę
Pasożyt: no napewno
Ciernisty: od strony ciotki wujka brata psa królika matki córki kota
Rozdział ni z gruchy ni z pietruchy ale jest