Po powrocie
Szarak: zrobicie haul?
Pasożyt: piaskowa już zrobiła
Dasti: "nie idźcie tylko biegnijcie do..."
Dasti: te słowa będą mi się śnić po nocach
Pasożyt: kazały mi kupić krem z kij wie czym
Dasti: ja kupiłem świąteczny szampon 37 w 1
Dasti: no więc: produkt przeznaczony do mycia, jedzenia, prania, srania, pływania, gotowania, polowania, malowania itp
Dasti: o zapachu psiego gówna
Pasożyt: zajebisty kup mi
Frajer: mieliście wolność...
Frajer: zgadnijcie kto płacił
Pasożyt: jesion
Jesion: dlaczego ja?
Pasożyt: tak cicho siedzisz myślałem że zbankrutowałeś i wpieprzasz kamienie
Frajer: JA płaciłem
Szarak: a reszta?
Pasożyt: ciernisty miał totalnie wyjebongo
Ciernisty: ale kupiłem bombkę z napisem meri krismas
Pasożyt: ta literówka specjalnie
Ciernisty: jest jakaś literówka???
Pasożyt: nie, wszystko git
Dasti: nasza "kochana" paprotka pieprzył bzdury i w połowie drogi wrzuciliśmy go w pokrzywy
Paprotkowa chmura: dlaczego ja nie mam pseudonimu paprotka?
Pasożyt: i tak będziemy zmieniać nazwy więc się nie przejmuj
Szarak: a jeżynek?
Dasti: o chvj
Dasti: zapomnieliśmy o nim
Pasożyt: dlaczego ten gówniarz nie nosi telefonu przy dupie?
Frajer: nie wyrzywaj się na nim
Sandi: robił by nam zdj z ukrycia
Błękitna gwiazda: moja krew
Pasożyt: sprawdzimy mu telefon jak wróci
Dasti: jeśli wróci
Sandi: ewentualnie grał by w jakąś grę
Pasożyt: coś w tym złego???
Sandi: darł by mordę na pół sklepu
Najładniejsza polska okładka?