Harry spał niespokojnie. Louis nie leżał przy nim, tylko w szpitalu, więc jego nieobecność dokuczała mu podwójnie. Z tego też powodu słyszał, jak William wkrada się do sypialni i wskakuje do łóżka, nie miał jednak serca znów położyć go w jego dziecięcym pokoju. Tak naprawdę zdziwił się, że udało mu się to choć raz.
– Nie możesz spać? – zapytał sennie Harry, przyglądając się małej, ciemnej sylwetce.
William zamarł nagle, w połowie drogi pod kołdrę. Może udawał, że wcale tego nie robi. A może w jego głowie działo się właśnie całkowicie coś innego. To dziecko potrafiło go zaskoczyć.
– Tacie na pewno jest smutno, że sam został, bez nas – wyjaśnił cicho.
Harry odchylił kołdrę, rzucając krótkie "chodź". Nie mógł zostawić Williama samego ze swoimi myślami i zmartwieniem.
– Rozmawialiśmy z nim, zanim poszedłeś spać, pamiętasz? – przypomniał mu, patrząc, jak William układa się na poduszce Louisa. – Uśmiechał się do nas i kazał nam się nie martwić. Ma tam naprawdę dobrą opiekę, Willy. Dbają o niego.
– No wiem – westchnął William. Harry lubił ten dźwięk. Dzieci wzdychały w taki uroczy sposób, zupełnie inaczej niż dorośli.
– Nie chcesz spać sam? – odgadł Harry. Cóż, to niedokładnie był strzał w ciemno, skoro właśnie otulał się kołdrą, siebie i swojego miśka, z którym zawsze spał.
– Z tobą bym chciał.
– Nie masz czym się martwić, wiesz o tym, tak? – położył dłoń na jego głowie, gładząc jego włosy. Ciężko mu było pocieszać to dziecko, które zwyczajnie tęskniło.
– Nie lubię, jak taty nie ma.
Harry westchnął. Znał to uczucie aż za dobrze.
– Wiem, słoneczko, wiem – odparł. – Ja też nie lubię, gdy go nie ma, ale musiał tam zostać, żebyśmy byli pewni, że jest zdrowy.
– Chcę, żeby był zdrowy – oznajmił gorliwie William, jakby Harry rzeczywiście w to wątpił. – Tylko tęsknię.
Harry uśmiechnął się do niego ciepło, choć nie był pewien, czy w ciemności to w ogóle było widoczne.
– Więc będziemy tęsknić za nim razem.
William przytulił się do niego, wciąż mocno ściskając swojego miśka. Harry gładził jego blond loczki tak długo, aż zasnął, sam jednak miał problem z uśnięciem. Skoro oni zachowywali się w ten sposób - - a byli we dwóch - - czy myśli Louisa w ogóle pozwolą mu zasnąć?
Był pewien, że nie. Ostrożnie sięgnął po telefon i wystukał wiadomość.
Harry
William śpi ze mną :) on i jego misiek. Usnął spokojnie, ja też kładę się spać. Śpij słodko, Lou. Niczym się nie martw, dajemy sobie radę! Kochamy cię xx
Louis
Ja też was kocham. Bardzo.
Harry
Idź spać!!!
Louis
Tylko ci odpisuję.. Zaraz idę spać, z nudów tu usnę chyba.
Harry
To już nie odpisuj tylko idź spać.
Louis
Dobrze.
Harry
…
***
CZYTASZ
Too Much To Ask
FanfictionTell me there are things that you regret 'Cause if I'm being honest I ain't over you yet It's all I'm asking Is it too much to ask? Gdzie Harry w dniu ślubu otrzymuje wiadomość od swojego byłego chłopaka i cały jego świat wywraca się do góry nogami...