Rozdział 6: List do siebie

4 1 0
                                    

Następnego dnia, jeszcze zanim wstał z łóżka, pomyślał, że może musi sam spróbować coś z tym zrobić. Wziął kartkę papieru i długopis, i zaczął pisać. Była to próba skierowania myśli, które w nim buzowały, w jakiś konkretny kształt – jakby zrozumienie tego, co czuł, mogło przynieść ulgę. „Drogi Janek" – zaczął, a słowa pojawiały się na kartce wolniej, niż się tego spodziewał. – „Nie wiem, czy jeszcze pamiętasz, kim kiedyś byłeś. Chłopakiem, który czekał na każdy nowy dzień, na każde nowe wyzwanie. Chłopakiem, który miał marzenia i chciał coś osiągnąć. Teraz... teraz jesteś kimś, kto czuje, że stracił wszystko, zanim jeszcze zaczął cokolwiek zyskiwać. Ale może, gdzieś tam głęboko, wciąż jesteś tym samym Jankiem."Zatrzymał się, patrząc na słowa, które wydawały mu się jednocześnie prawdziwe i obce. W jego piersi pojawiło się coś, co przypominało dawno zapomniany cień nadziei – że może to, co czuł, nie będzie trwało wiecznie.

W cieniu własnych myśliWhere stories live. Discover now