Siedziałam w pokoju, przeglądając social media.
Dopóki nie usłyszałam krzyku mamy:
- Chodź tu!- Jezus, co chcesz?! - od krzyknęłam jej, ale nie chcąc robić większej kłótni wyszłam z pokoju i udałam się do kuchni gdzie była moja mama.
- Za godzinę ktoś po ciebie przyjedzie, idź się spakuj nie wracasz już tutaj. - kiedy skończyła mówić myślałam, że żartuje ale widząc jej uśmiech na twarzy zmieniłam zdanie i po prostu bez słowa poszłam do pokoju się pakować.
CZYTASZ
Rodzina Anderson
De TodoHistoria opowiada o trzynastoletniej dziewczynie, która zostaje oddana przez swoją Matkę. Jej życie do tej pory nie należało do najłatwiejszych poprzez relacje z Matką. Również to zbudowało u niej ciężki charakter. Czy poradzi sobie ze zmianami w ż...