Patrzę na mojego idola z rozszerzonymi oczami i zaciśniętą szczęką . Kompletnie nie spodziewałam się takich obrotów spraw , aż do tego stopnia , iż spotkam Harrego Stylesa najbardziej seksownego , przystojnego i utalentowanego gwiazdora. Czy ja dobrze widzę ?
Otrząsam się z takowych myśli , które w tej chwili mnie omotały . Nie umiem sobie wmówić , że to tylko sen bo tak nie jest . To Harry Styles gwiazda , a ja ... blogerka , która w tej chwili ...... maca jego muskularne ramię ... O cholera .
Moja ręka jest ułożona w taki sposób iż dla innych z puktu widzenia wygląda to jakbyśmy byli parą - która się obejmuje . Odtrącam ją z niechęcią , bo ja to przystało było mi bardzo wygodnie w objęciach harr'ego . Jednak nie mogłam dłużej stać w tej samej czynności patrząc w te szmaragdowe oczy i podziwiać jego mięśnie .
Myślami powróciłam do rzeczywistości , jednak ciało i serce w tej chwili było gotowe siąśc jak z prądu . Wciąż czułam jak przechodzą mnie zimne dreszcze pod jego dotykiem . Nie byłam gotowa spojrzeć mu w oczy ,ale wiedziałam że to musi nastąpić za kilka minut , sekund . I tak się stało .... mój wzrok powędrował do góry ,aż zatrzymał się na twarzy . Jego oczy nie były wyrazem z którego da się wyczytać wszystko . Nie . Lecz rysy twarzy które z każdym ruchem się poszerzyły lub opadały . Jak przystało nie mogłam się wciąż wpatrywać w swojego idola , to było by za piękne.
Odsunęłam się o krok tym samym dając mu więcej swobody. Odchrząknęłam , kiedy chciałam go juz przeprosić .
- P-przepraszam - wydukałam wpatrując się w swoje mokre od potu dłonie .
- Ehh .. Okej - mruknął cicho , wpatrując się w swój zaplamiony t-shirt . Byłam zawstydzona faktem, że nie chcący wylałam na niego kawę .
- Emm ... Odkupie ci nowy albo .... wezme do pralni - powiedziałam bawiąc się koncówkami swoich włosów . Byłam pewna że moje policzki aż płoną od zawstydzenia .
- Pięknie się rumienisz - dodał , a ja poczułam jak jeszcze bardziej się rumienie . Jego słowa działają na mnie jak impuls .
- Spokojnie , nie musisz nic odkupywać ani oddawać do pralni - próbował mnie uspokić , ale na nic mój rytm serca miał powyżej dopuszczalnie osiągalną granicę .
- Okey - odszedłam w stronę pustego stoliku , lecz dobrze rozpoznawalny głos dotarł do moich uszu , powodując, iż zatrzymałam się w miejscu . Obróciłam się za siebie widząc zmierzającego w moją stronę loczkowatego gościa z bandamką we włosach . O mój boże , proszę no !
- Czekaj , już gdzieś słyszałem ten głos - spojrzał na mnie, a po chwili się zamyślił .
W tej chwili miałam ochotę walnąć sobie w czoło . Dlaczego nie mogłam wcześniej się domyślić , że może rozpoznać mój głos .
- To pomyłka - broniłam się , byleby odpuścił denne barwienie się w Sherlocka .
- Na pewno ? - podniósł jedną brew do góry , patrząc na mnie z nieodgadnionym wyrazem twarzy .
- Tak - szybko potwierdziłam , wysłałam mu przepraszające spojrzenie i odeszłam dalej , byleby zniknąć z jego pola widzenia . Sięgnęłam do kieszeni spodni by wyjąć telefon w celu zalogowania się na mojego bloga . Niestety wyszło jak wyszło , ale zapomniałam zabrać ze sobą laptopa przez co pisanie na małej klawiaturze telefonu jest konieczne . Przeglądałam komentarze napisane pod moimi wpisami , kiedy kątem oka zauważyłam rozpoznawalną czuprynę . Przewróciłam oczami na ten widok .
- Przepraszam - męski głos wybudził mnie ze świata pisania . Oderwałam wzrok od telefonu i ze znudzonym wyrazistym spojrzeniem patrzyłam na tą samą osobę , która niecałe pięć minut temu rozmawiała ze mną .
Harry usiadł na krzesełku , ale nie tak zwykle jak to robią inni tylko wyciągnął je i usiadł rozkrokiem do oparcia , nawet nie wiem kiedy zaczęłam przegryzac wargę jest taki seksowny .
- Sory ,że pytam cie tak ,ale jestem na 99,98 % pewny, że skadś słyszałem ten głos - wskazał palcem , a następnie rozłożył się na krześle , kompletnie nie zdając sobie sprawy iż w każdej chwili może zaliczyć glebę .
Mimo moich obaw , że może dojść sprawy i mnie rozpoznać postanowiłam założyć swoją maskę i grać .
- Hmm ... Niestety nie jestem kimś kogo znasz , danke ! - pomachałam mu z kpiącym uśmiechem i wróciłam do poprzedniej czynności .
Chwila ciszy .
- Jesteś niemką ?! - wykrzyknął i gwałtownie wstał z krzesła . Miałam ochotę strzelić sobie facepalma , Styles, ależ ty spostrzegawczy , jesteś normalnie nienormalny w nienormalnym świecie . Gratuluje - prychnęłam w myślach .
- Opanuj Downa Styles - podniosłam głos , byleby się zamknął . I jak przystało teraz to on się patrzył na mnie z rozszerzonymi oczami .
Odchrząknęłam - To znaczy zamknij się i usiądz na dupie - przewróciłam oczami , lecz mimo wszystko posłuchał i usiadł .
- Nie jestem niemką - wyrzuciłam ręce w geście bezradności - Pomyliłes osoby - skłamałam , czułam się z tym źle nie lubiłam tego robić , ale teraz nie miałam wyboru .
Harry popatrzył na mnie a później na mòj telefon .
- Co tam piszesz ? - zapytał zaciekawony .
- Pisze bloga - odparłam , nie miałam sił na kłamstwo .
- Serio ? Wow , pisanie bloga musi być bardzo interesującw skoro nie jedna osoba go pisze .
Oczywiście, że jest bardzo interesujące
Spojrzałam na telefon spoczywający w moich dłoniach , który zasygnalizował wiadomość blogową. Pominęłam jednak tą uwagę , nie byłabym w stanie skupić się na dwóch czynnościach jednocześnie . Lecz mimo wszystko kiedy spojrzałam na Harrego ten odkładał telefon na stolik i patrzył na mnie z wytrzeszczonymi oczami .
- Coś się stało ? - zapytałam
- Nie . Muszę już iść .
Brunet wstał z krzesła i szybko podążył w stronę drzwi , przy tym dzwoniąc do danej osoby .
Nagle mój telefon zaczął dzwonić , szybko go odebrałam zważając na opcje iż to za pewne rodzice . Lecz kiedy usłyszałam głos Stylesa o mało co nie spadłam z krzesła . Co jest ?
- Halo ?
- Hej Lily , wiesz co widziałem w kawiarni dziewczynę ,która miała bardzo podobny głos do ciebie - powiedział.
Bo to ja nią jestem
- W dodatku oblała mnie kawą .
Ja też .
- I pisze blogi - dodał zafascynowany
Oh , naprawdę bo tak się składa, że ja też .
- Gdzie mieszkasz ?
Wytrzeszczyłam oczy .
- Słucham ? - zapytałam
- Podaj mi adres .
Westchnęłam , ale mimo wszystko podałam mu mój adres .
- Do zobaczenia wieczorem .
Czy może być jeszcze gorzej .
++
Rozdział NIE do końca sprawdzany .
Za wszystkie błędy przepraszam .
CZYTASZ
Keep me || h.s
Fanfiction•HarryStyles Hej Lizzy , masz fajnego bloga :* •Lily Harry Styles , nie wierzę :o •Harry We własnej osobie , maleńka ;) Twitter @HarryStyles cię obserwuje . Niech mnie ktoś uszczypnie ....