Zapraszam na Love Message na moim profilu .- LILIPUCIE ! - krzyknął Harry , kiedy zdążyłam uwolnić się od niego i jego łaskotek . Okrążyłam sofę w pokoju gościnnym , aby mieć pewność że w jakimś stopniu „PAN Styles" mnie nie złapie. Kiedy wszystkie krzyki i nawoływania Harr'ego brzmiące "masz przesrane " ucichły , powoli zwlekłam się i ostrożnie wyjrzałam na korytarz . Był pusty. Zero odgłosów . Po prostu cisza . Wychyliłam się znad framugi drzwi i kiedy mogłam stwierdzić, że było "czysto " przystąpiłam do działania.
W ręku trzymałam średnich rozmiarów pistolet na wodę , natomiast Harry miał na kulki .
Powolnym krokiem zmierzałam korytarz ze spluwą w ręku i uśmiechem na twarzy. Polubiłam takie zabawy , zdecydowanie. Ale najbardziej kiedy się wkurza Stylesa. O tak !Gdy byłam blisko schodów , znienacka pojawił się mój wróg wyskakując zza ściany . Wyglądało to jak „ Henri Sztyles - małpka ".
O mal nie padłam śmiechem , ponieważ wyglądało to komicznie . Jednak w mojej sytuacji , kiedy mój wróg raczył ruszyć tyłek i mi oddać , ja byłam pierwsza i prysłam mu wodą prosto w twarz . Momentalnie złapał się za twarz i z cwaniackim uśmiechem , oddał mi w pierś . Popatrzyłam na niego wściekle , by zaraz ponownie przejąć pałeczkę .
Serio Styles , tylko na tyle cię stać?Wymierzyłam przeciwnikowi drugie prysnięcie w twarz i z rozbawieniem na twarzy , niespodziewanie rzuciłam się na niego . Harry leżał - ja nie , w końcu znajdowałam się nad nim z pistoletem na wodę w rękach .
- Chcesz coś powiedzieć na koniec swojej gry ? - zapytałam podstępnie się uśmiechając.
- Nie , ale to nie znaczy ,że się poddaje - wyrzucił z siebie .
Zmarszczyłam brwi nadal zadziornie się uśmiechając. Zdecydowanie kocham tą zabawę, gdyż mogę patrzeć jak Harry cierpi.
- Złaź ze mnie !
- Nie, poddajesz się ?
- Oczywiście , że nie ! - wycedził .
I wtedy wpadłam na pewien pomysł. Skoro Harry chce wygrać to musi przejść tortury. Nacisnęłam przycisk by po chwili niewielka ilość wody dotarła do jego włosów .
- Tylko nie włosy , układałem je 2 godziny .
- Przykro mi , panie Sztyles - przybrałam smutną minę i po raz kolejny nacisnęłam zabawkowy spust . Uśmiechnęłam się widząc jak włosy henri'ego są całe mokre.
- Ty mała ... - warknął , kiedy nie dałam mu dojść do słowa .
Przez przypadek moja ręka podtrzymująca mnie na podłodze, poślizgnęła się na skutek czego upadłam na harr'ego i wykonałam dość niefortunny gest. A mianowicie dotknęłam jego krocza swoim brzuchem , przez co miałam uczucie jakby Harry nieco się spiął . Uśmiechnęłam się blado , a po chwili do głowy przyszedł mi kolejny pomysł jak załatwić gwiazdę formatu - Henri'ego .
Wykonałam niecenzuralne pchnięcie , tak żeby moje brzucho ponownie dotknęło jego krocza . Brunet spojrzał na mnie zaskoczony , ale mimo wszystko nie ruszał się . Moim celem było podniecenie Harr'ego Stylesa i do tego właśnie zmierzałam . Zrobiłam to samo co wcześniej , wprawiając loczka w obłęd . Przymknął powieki , a z jego ust wydało się ciche jęknięcie .
I to się nazywa suchy seks .
Poczułam jak przyjaciel bruneta staje się twardy . Nie zaprzestałam swoich czynności , chciałam doprowadzić go do szaleństwa . Po kilku minutach sam harry dołączył do mnie , mówiąc jak bardzo się mu to podobało . Ostatni raz powtórzyłam to i oderwałam się od bruneta przerywając właśnie 'suchy seks' i spotykając się z jego jękiem rozczarowania.
- Dlaczego ? - spytał .
Uśmiechnęłam się najładniej jak umiałam i powiedziałam :
- Jest 2 : 1 dla mnie , chcesz dalej to ciągnąć czy poddajesz się ? - wypaliłam .
- Wygrałaś - powiedział brunet i z westchnięciem opadł głową na podłogę .
Wydałam z siebie krzyk zwycięstwa i zadowolona zaczęłam biegać po pokoju .
- Ja pierdole ! Pokonała mnie dziewczyna i w dodatku podnieciła, podwójne ja pierdolę!
- Co mówiłeś ?
- Nic - Wariatka- dodał trochę ciszej .
- Słyszałam !
++
Ugh . To będzie ostatni rozdział we wrześniu , nie wiem jak będzie we wrzesień , ale cieszcie się że mam teraz wolny czas . Oczywiście to nie jest ostatni rozdział keep me , głowa spokojna . Po prostu nie wiem jak będzie z rozdziałami we wrześniu , ze wzgledu na szkołę ,ale obiecuje że będę się starać .
Następny , hmm ? Kiedy ? Byłby w sobotę , tak tą gdyby nie to że nie będę miała czasu bo idę na przyjęcie a w niedzielę to samo , także nici z tego .
Zachęcam do komentowania , gdyż ostatnio nie ma w ogóle komentarzy.
Podoba wam się ta scenka pomiędzy Lily a Harrym ?
Piszcie w komentarzach . Oraz zachęcam do wzięcia udziału w Q&A poprzedni post !! tam możecie zadawać mi pytania na które z chęcią odpowiem , kiedy będzie wystarczająco dużo pytań .
Co do rozdziału nie wyszła mi ta scena , ekhm no ale trudno :)
Przepraszam za błędy , pisze na telefonie !
Kocham was ♥ do napisania
CZYTASZ
Keep me || h.s
Fanfiction•HarryStyles Hej Lizzy , masz fajnego bloga :* •Lily Harry Styles , nie wierzę :o •Harry We własnej osobie , maleńka ;) Twitter @HarryStyles cię obserwuje . Niech mnie ktoś uszczypnie ....