9. Sen

32 4 1
                                    

~*~ Ana

Biegłam. Nie mogłam się zatrzymać. Słyszałam głosy, które wołały moje imię. Aż nagle usłyszałam:

- Zatrzymaj się!

Nie wiem dlaczego, ale posłuchałam. Głos był naglący, jakby osoba wypowiadająca te słowa chciała mi coś powiedzieć.

- Kto tu jest?

- Życie i śmierć, nadzieja i zwątpienie, przeszłość i przyszłość, strach i odwaga

- Kim jesteś?

- Wszystkim i niczym

- Co chcesz mi powiedzieć?

- Twoim przeznaczeniem jest połączenie rodów od wieków skłóconych.

- Jak to zrobić?

- Znajdź następce Duncana

Drrrryńńń

Budzik obudził mnie w najgorszym z możliwych momentów. Właśnie chciałam sie spytać kto to jest ten Duncan i kto jest jego następcą.

To wszystko dzieje sie za szybko. Jeszcze przedwczoraj byłam zwykłą dziewczyną z obojgiem rodziców i marzeniami. Teraz okazało sie, że to nie byli moi rodzice, moi prawdziwi żyją i sie nienawidzą, a ja tkwie w tym wszystkim i do tego musze spełbić jakieś przeznaczenie.

Ja nawet nie wiem gdzie szukać. Chyba spytam sie taty albo Luke'a. Może oni będą wiedzieć.

~*~ Luke

Kiedy zszedłem do kuchni Ana jadła już śniadanie. Nie mam pojęcia jak zareaguje na wiadomość kim jest i jakie jest jej przeznaczenie. Musi znaleść następce Duncana. Nikt nie wie gdzie on jest oraz kto tak na prawde nim jest. Wiadomo tylko kim jest Duncan.

-Kim jest Duncan? - moje rozmyślania przerwał głos Any

- Co!?

- Kim jest Duncan?

- Skąd o nim wiesz? - spytałem

- Śnił mi sie jakiś głos, który kazał znaleść następce Duncana. Dlatego sie pytam kim on jest.

____________________

Sorki, że tak długo nie pisałam, ale druga klasa liceum i wymagający nauczyciele. Nie wiem kiedy będzie następny rozdział. Chyba zrobie tak, że napisze kilka na przód i potem będe systematycznie dodawać, a przynajmniej sie postaram.

RodzinaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz