zakłopotana

19 1 0
                                    

uwaga! historia moze mieć treści seksualne oraz przekleństwa

CZYTASZ NA WŁASNA ODPOWIEDZIALNOŚ 

ranek był zobaczylam na godzine 6:45 tak czesnie o ja cie trzeba wstac wstalam wlosy spielam w luznego koka by nie przeszkadzały ubrałam sie w kremowe leginsy i szary sweterek luzny zeszłam na dół zobaczyłam że alka siedzi przy stole

-a ty nie spisz zawsze o tej porze spałaś

-nie dzisiaj nie moge spac

-aha chcesz herbaty ?

-nie pije

-przeciez to nie herbata tylko sok idz do pokoju spac ja sie zajme kuchnia

-ty ta jasne

-nie uwierzysz?

-dobra ide ale jak przyjde pozniej ma byc posprzatane

-okej okej

właczyłam muzyke na fula posprzątałam kuchnie i salon na błysk następnie zrobiłam na śniadanie naleśniki kolorowe z nutella i nalałam po szklance soku wyłączyłam muzyke i gdy zasiadłam do stołu akurat alka wstała i podchodziło do kuchni i salonu muwiąc

-łaaał jak tu pięknie posprzątane

-dobra dobra chodz na sniadanie ja juz zjadłam ide na balkon załatwić potrzebe

-majka przesadzasz z tym wszystkim uspokój sie i nie odwalaj już wogule wiesz co ja ci musze to powiedziec

-co chcesz mi powiedziec ? to ze jestem bezczelna nastolatka która pali nie slucha sie i matki nie widziala trzy lata a ojca nie ma

-majka nie to znalazłam se chłopaka jestem juz z nim 2 lata

-i co zwiazku z tym zostawisz mnie tak jak mama i wyjedziesz do delegacji do pracy

-majka wiem ze to przywasz mialas 13 lat gdy mama wyjechala ale musiala dla niej to wielka szansa a dla nas cierpienie

-dobra skoncz

-majka jestem w ciazy

-z tym chloptasiem

-ten chloptas sie wprowadzi dzis do nas i masz byc dla niego miła

-co ty se chyba snisz  moz jeszcze mam klekanac na kololana jak bedzie pzechodzil - powiedzialam z podnoszonymi brwiami i ze złościa

-nie

-nie bede z obcym czlowiekiem mieszkala pod dachem

-majka to nie obcy tylko moj chloapak z którym jestem w ciazy musisz mi pomagac

-nie bede przyprowadzasz fagasa jakiegos pod dach i co zapomnisz o  siostrze gdy ci sie dziecko urodzi 

łza spłyneła mi po twarzy alka mnie przytuliła

-nie nigdy o tobie nie zapomne

-wy wszyscy tak muwicie tato tak samo muwił dopuki se jakiejs lansi nie znalazl! 14 lat temu

-majka nie jestem wszycscy nie mam na imie każdy

-dobra skocz wyjdz 

ala popatrzała na mnie i wyszła z mojego pokoju zachwile wszedł wysoki szatyn do pokoju o niebieskich oczach uśmiechnol sie do mnie

-co sie tak śmiejesz?!

-nic artur

-siostra alki

-imie?

-majka

-lat?

-ksiazke piszesz?

-no ile ?

-na ile wygladamm?

-17?

-16

-nie wygladasz urode masz po siostrze weszła do pokoju alka

-ja ide do asi i na zakupy  majka chcesz cos

-nie albo mozesz kupic musli

-okej  a ty artur walizki nie bedzie mie z 2 h

- o dzieki misiek juz ide

wyszli razem z pokoju siedzialam sama wstałam popatrzałam za okno i patrzałam wlepiona na jego białe bmw nawet nie zobaczyłam kiedy wchodzi artur złapał mnie za moj tylek  odwruciłam sie i powiedziałam

- co ty robisz chyba bedzisz ojcem!!

-to byla kula abys pomagala ale lubie takie niegrzeczne dziewczynki jak ty!

wyciognol z kieszeni sznurek zawiazał mi rece i nogi potem wlozyl huste do buzi zawiazał z tyłu powiedział

-wiem co cie uspokoi cnotko masz byc cicho alce albo pozalujesz

zaczoł mnie powoli rozbierac i wkoncu doszedl odplatal wszystko powiedzial

-ubierz sie dopuki alki nie ma

-wypieprzaj z tad dupku swinio

zlapal mnie za nadgarski i scisnol ty i twoja siostra siostra jestescie moje juz glupio sie zasmial

popatrzalam na niego krzywo odwruciłam sie i usiadłam na podłodze zaczelam płakac on wyszedl z pokoju poszedl szybko rozpakowac ciuchy potem do kuchni zrobic se jedzenie i do salony ogladnac film przewinol do polowy zeby alka myslala ze ogladał film, po chwili przyszedl do pokoju mojego i przytulil nie wiedzialam co robic wiec go popchnelam i wyszlam z pokoju na balkon zapalic

przylazl za mna

-czego jeszcze chcesz nie nawidze cie myslalam ze jestes spoko a ty
.... przerwał mi

-chcem ciebie slicznotko

-sliczna to tylko w snach

-przestan chodz pogadamy ogladniemy film poznamy sie lepiej

-skad mam pewnosc ze mi nic nie zrobisz?

-uwierz mi na slowo ze nic ci nie zrobie

-okej wierze a jak cos zrobisz swinskiego tak jak przedtem tego typu z tymi sznurkami to dostaniesz takiego plaskacza ze cie google nie znajda i ja nie wiem...

-czego nie wiesz?

-niczego rozpedzilam sie ze slowami

-ahha nalac coli

-ja zrobie popcorn

gdy stalam odwrucona od niego tylem zlapal mnie za dupe
nie wiedzialam co zrobic odwrucilam sie popatrzalam na niego w te ladne oczka i sztrzelilam mu blache muwiac

-zadnch numerkow

-dobra przepraszam ale ten plaskacz bolal

zaczelismy sie smiac gdy alka weszla do domu spojrzala na kuchnie a my przygotowywalismy popcorn

-hej sis ogladasz z nami

-majka to ty?

-cos sie stało ?

-nie poprostu nie wierze ty posprzatalas dokladnie w kuchni razem z  a a arturem

-cos dziwnego misiek

podszedl do alki i dal jej calusa przeszlam i powiedzialam

-oooochydaa

obydwoje zaczeli sie smiac a ja wlaczylam film

po 20 min wszedl artur z ala do salonu

-maja mialas nie wlaczac filmu

-dobra przestan masz ogladaj mi sie ten film juz znudzil

wylanczajac po hamsku telewizor

poszlam do gory i siedzialam w swoim pokoju

-

-

niechciana światuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz