14

11 0 0
                                    

obudzil mnie rano budzik o 5:50 w jednej chwili pomyslalam o neich to nie tylko szkola ale wkoncu piatek  wstalam szybko spakowalam do torby to co potrzebne zascielilam łózko podeszlam do szafy pomyslałam a ubiore sie bardziej stylowo wziełam jeansowa koszule i czarne rurki pod koszule ubralam czarna koszulke zrobilam lekki makijaz i okulary zerowki czarne kujonki wlosy rozpusciłam i zeszłam na dól na sniadanie zjadłam se kanapke z nutella i spakowolam wode do torby umylam zeby i wyszlam akurat mariusz podjechal swoim szarym bmw wsiadlam do niego i podjechalismy do zabki kupilam se na sniadanie bułki dwie słodkie i pojechalismy pod szkole gdy wysiadalam dalam calusa mariuszowi zapytal

-o której konczysz

-:15:15

-bede po ciebie

-okej 

kierowalam se w strone jezyka ang bo to mialam 1 w planie gdy siedzialm pod klasa byla godzina 7:45 podeszla do mnie patrycja

-maja ja przepraszam

-skoncz okej

-no dobra

patrycja odeszla zobaczylam nadchodzaca korytarzem pauline i patryka siedzialam pod klasa gdy paulina podeszla weszlam bez przywitania do klasy usiadlam na tyle wyciagnelam polski i siedzialam i patrzalam cala godzine w ksiazke dostalam sms od pauli "obrazona czy co ? "

"nie wiesz dominika robi mi tez na zlosc  a nie chcialam przy wszystkich gadac " " aha okej co tobisz po lekcjach " " jade z mariuszem gdzies nw gdzie dokladnie " "ahaa okejka " "noo " "a czemu nie bylo cie w autobusie ?" "bo jechalam z mariuszem"
po lekcji polskiego wszystkie lekcje nudno minely  szlam do domu powoli zachwile ktos zlapal mnie za ramie i pociagnol do siebie

-siemka a ty gdzie ?

uszlyszalam meski glos odwrucilam sie glowa i spojrzalam byl to kacper

-k.k.kaacper ? co ty tu robisz?

-chodze 

-ahaa doba ja ide papa

nie zauwazylam samochodu mateusza wiec rozplatalam sluchawki i szlam do domnu po 15 minutach bylam w domu wkierowalam w strone pokoju a tam zobaczylam piekny jasno niebiesko pokoj biala szafa biala komoda a  z ozdobami póleczke nisko biała i na niej duzy tlewizor  wielkie łozko na zrodku pokoju do tego biale biurko na którym jest porzadek do tego bialy pusztty dywan otworzylam szafe było mnówstwo nowych i starych ciuchów poukładane a na dole mnóstwo butów usmiechnelam sie do siebie samej do pokoju weszla ala

-to nie wszystko -pociagnela mnie za reke ze omalo nie smadłam ze schodow zaprowadzila do garazu stala tam piekna yamaha czerwono czarna rózowo przytulilam mocno ale i podziekowalam za prezent

-badz gotowa na 19 szykuje sie biba-odpowiedziala ala

spojrzalam na zegarek

-aa to jest dopiero 17:40 ja lece

wbiegłam do pokoju wziełam prysznic załozylam niebieska sukienke i czarne szpilki wlosy uczesalam w koka i zrobilam makijaz zeszlam zeszlam na dol wszyscy juz byli wreczyli mi prezenty ja zanioslam do pokoju i zeszlam ponownie nasza dzidzejka ala zapuszczala muzyke a wszyscy szegolnie ze mna sie bawili dobrze po skonczonej imprezie o 23 gdy wszyscy juz poszli zaczelam ogarniac caly dom po imprezie zajelo mi to 2 godziny o 1 wnocy polozylam sie spac


niechciana światuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz