2.8

284 23 3
                                    

Zamknąłem laptopa i wstałem sprzed biurka. 

"Jak on mógł to zrobić... Kurwa, podać jej swoje imię! Co za... gnój, pieprzony. Nie wierzę że się odważył! Jeszcze może jej powie prawdę!" krzyknąłem i uderzyłem otwartą dłonią o własne biurko przez co to zatrzęsło się. Miałem ochotę go zabić ale nie mogłem tego zrobić, nie teraz gdy ona mu ufa. Choć ufa mu bo myśli że on to ja, choć myśli też że ja to on. To jest pojebane"

disloyal ♉N.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz