Siedzieliśmy z Perrie na łóżku i po prostu rozmawialiśmy. Może jak wcześniej nie przepadałem za dziewczyną to teraz na prawdę ją polubiłem. Była wspaniałą dziewczyną i cieszyłem się, że Zayney na nią trafił. Naszą rozmowę przerwały otwierające się drzwi, a w nich jakaś ruda nastolatka.
- o mój Boże! co w tu robicie? El znów kogoś porwała? Szybko nie ma jej w domu, wychodzimy.
Chwila, chwila jak to znów?
* ~
No i w następnym rozdziale wszystko się skończy ;c no i tu -pytanie:
- happy-end ( i druga część, którą mam już napisaną.)
- brak hapy-endu.
No i zapraszam was na moje opowiadanie "love you bae", a za niedługo będzie dostępnie " all you need is love" z Niallem Horanem xx