09%

456 30 2
                                    

Blugowłosa blondynka weszła do domu swojej przyjaciółki by w końcu zakończyć tą szopkę. Nie mogła już patrzeć jak ten biedny chłopak cierpi. Jej najlepsza przyjaciółka siedziała w salonie czytając gazete.
- Czego chcesz? - brunetka podniosła wzrok znad gazety i zmerzyła koleżankę.
- tego już za wiele. Nie możesz go więzić. On może umrzeć!
Perrie nie wiedziała jak bardzo się naraża.

* Louis POV *

Ktoś tu jest. Czuje jego obecność. Podniosłem delikatnie powieki i zobaczyłem nad sobą bardzo dobrze znaną mi twarz.
- Pezz.
- Cicho Loueh. Zjedz coś, odzyskasz siły i porozmawiamy.
Posłuchałem się. Za pomocą dziewczyny usiadłem na łóżku i pozwoliłem by Perrie mnie nakarmiła.

~ moje sloneczka kochane dzisiaj jeszcze 2-5 rozdziałów xD A i zapraszam na snapa: yummypl oraz na moje drugie opowiadanie "love you bae", a za niedługo na moim profilu "all you need is love" z Niallerkiem :3

porwany|l.tOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz