Roździał 3

21 1 0
                                    

Jechałam i jechałam , zerknęłam była 21:30 . Postanowiłam zjechać na strzeżony parking i przespać się .
Przebrałem się z couchów w piżamę i wskoczyłam na rozkładaną kanapę , przykryłam się kouderką oraz podłonczyłam telefon . Zasnęłam po pięciu minutach .

~*~
Zdięcia to ciuchy Elizabet jakie ma na sobie danego dnia .

Droga do lepszego życiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz