Droga do lepszego życia

Roździał 6

Rano poszłam do łazienki i wskoczyłam w kostiumie kompielowym do jacuzzi.
Sięgnęłam po książkę obok i zaczęłam sinczyć sok pomarańczowy . Książkę te nabyłam w troski nieopodal zoo , jakaś  modowa o dobrych recenzjach . Wciągnęła mnie ale nie długo wszedł Tom i wybudził mnie z transu .
- Co dziś na śniadanie ? - spytał z wymaganiem w głosie - to co se kupisz .
Ja zjadłam jajko sadzone , ale w lodowce są jeszcze parówki i reszta jajek .
- OK , zrobię se parówkę z jajem na miękko .
- Super , a mogę dokończyć książkę ? - spytałam sarkastycznie .
- No , niewiem . - odgryzł się chłopak i wyszedł .
Dziś cały dzień spędziliśmy w drodze .
Zatrzymaliśmy sie przy Tesco po spożywkę i zjedliśmy makaron w Włoskiej restauracji godzinę puźniej .
Na kolacje zrobiłam kanapki z serem i pomidorem . Zjedliśmy przed telewizorem bo leciał akurat Hobbit .
Film spodobał się mi i Tomowi , z niecierpliwością czekaliśmy na drugą część w następny piątek . Dziś śniło mi się że rodzice do mnie dzwonili i mnie szukali , ale w rzeczywistości nawet nie napisali SMS' a . Mają mnie gdzieś , wyręczyłam ich uciekając z domu .
Nikt z resztą nie napisał , wszyscy przyjaźnili się ze mną dla kasy . Zaszokował mnie jedyny SMS jaki dostałam , od chłopaka ,, Majka '' .
Majk : Hej , słuchaj zrywam z tobą . Nie dzwoń bo i tak nie odbiorę , Mery to moje życie .
Pa .
Mery to była moja najlepsza kumpela a teraz umawia się z moim chłopakiem !
Gdy zczełam szlochać i opowiedziałam Tomowi co się stało on przytulił mnie zaczoł pocieszać . Jego głos mnie uspokoił .  To dziwne ...