Nudziło mi się, więc po raz kolejny wzięłam telefon i włączyłam rozmowę z Jeffem, a raczej z jego fanką.
Ja: Żyje?
Jeff: Żyje i żyje dobrze
Ja: Okeję XD
Jeff: XD
Ja: Co tam u ciebie?
Jeff: Impreza...
Ja: Mordercze trzy kropki XD
Jeff: Nio xd
Ja: Więc co tam się dzieje?
Jeff: Laughing Jack udaje kurę, Sally leży upita na stole, Ben płacze i przytula swój komputer, Hoodie rapuje, Eyeless Jack uczy się latać, a Masky śpi na łóżku z puszek po piwie
Ja: O ja, niezła biba XDDDD
Jeff: I ja jestem skazany na bycie trzeźwym -,-
Ja: A czemuż to? XD
Jeff: Koniecznie chcą wiedzieć co robili gdy się upili...
Ja: Aha xd
Jeff: Sonic mi biega -,-
Ja: Uuuu... Jeff taki uprzejmy XD
Jeff: Po prostu nie chce mi się wstać
Ja: Nio to jesteś Jeff The Leń XD
Jeff: Nie, Jeff The Postrach Wsi XD
Ja: Eee... co?
Jeff: Kure ukradłem
Ja: Skoro tak, to ty jesteś Jeff The Lis XD
Jeff: Ale ja jej nie zjem...
Ja: To co zrobisz?
Jeff:... Nie wiem XD
Może zrobię hodowlę? XDJa: A skąd wytrzaśniesz koguta? XD
Jeff: Jack się zmienia w kure kiedy nie obejrzy anime XD
Ja: No to będą kurczakożercy XDDDD
Jeff: No ni wim... może jojek sie narobi i nikt ni ruszy (Jeff the Góral)
Ja: Niedługo nastąpi apokalipsa... i będzie ona wywołana przez krwiożercze kurczaki XD
Jeff: no
Ja: No
Jeff: No
Ja: No
Jeff: No
Ja: Jak kartka Slendera XD
Jeff:... No XD
Ja: Nio to o czym gadamy?
Jeff: Ehh... Jack chce mnie namówić na zostanie mangozjebem...
Ja: Ale po co? XD
Jeff: Bo ma kto z nim oglądać anime
... Za szybkie palce... "Nie" mi sie usunęło ;-;Ja: XDDDDDDD
Jeff: Nie śmieszne 2/10
Ja: Może... ale nie. To jest śmieszne XD
Jeff: Zdrajczyni...
CZYTASZ
Jak On poznał Ją
FanfictionTo jest typowe opowiadanie "Message"... czy coś, jak i również typowe opowiadanie Jeff x OC. Więc nie wiem czy pomysł pisania takiego czegoś jest chociażby w 1% oryginalne, ale zapraszam. Może komuś się spodoba :P