Rozdział 15 + W miarę ważna notka

232 20 5
                                    

Jeff westchnął zrezygnowany i dał Nelly kubek z herbatą. Dziewczyna upiła łyk napoju.

- Dobra... Jak Ty ją zrobiłeś? - zdziwiła się niebywałym smakiem zaparzonych liści.

- Na odpierdol - uśmiechnął się niewinnie.

- Od teraz zawsze mi będziesz robić herbatę - odłożyła naczynie i rozciągnęła się.

- A czemu ja? - upadł na łóżko, a następnie przytulił ją.

- A bo tak... co Ty robisz?

- Przytulam Cię, nie mogę?

- No, możesz... - zarumieniła się lekko i wtuliła się w niego. Ten zwykły gest sprawił, że ogarnęło ją poczucie bezpieczeństwa. Dawno tego nie czuła i nie chciałaby aby te uczucie znikło.

- I takiej odpowiedzi oczekiwałem - prychnął i pocałował ją w czoło, na co jej twarz postanowiła zostać burakiem. - Co Ci jest? Jestem aż tak pociągający? - wybuchł śmiechem.

- Zabije Cię...

- Ja Ciebie też kocham - puścił jej oczko z uśmiechem pedofila.

- W snach...

- Tym bardziej~.

Dziewczyna uderzyła się ręką w czoło i wyślizgnęła się z uścisku mordercy, po czym poszła do salonu krokiem mówiącym "jesteś głupi, mam focha". Natomiast chłopak wcale się tym nie przejął i rozłożył się na łóżku tak, że każda kończyna była skierowana w inną stronę.


Nelly oglądała telewizję, a konkretniej film przygodowy. Czuła, że jest zmęczona, lecz nie mogła zasnąć, ponieważ dziwne uczucie obserwowania uniemożliwiało jej odpoczynek. Kiedy film się skończył, wyłączyła telewizor i wstała z kanapy, po czym zasłoniła okna brązowymi roletami. Skierowała się w stronę schodów, lecz zatrzymała się bo usłyszała pukanie w okno. Zerknęła w tamtą stronę, po czym wbiegła do swojego pokoju z prędkością światła. Wskoczyła na Jeffa, który spał... lecz po takim "ataku" od razu się obudził machając rękami na prawo i lewo.

- Jeff, ogarnij się! Nie jesteś mistrzem karate! - krzyknęła bijąc go po rękach.

- A skąd wiesz? - uśmiechnął się.

- Bo wiem... - dziewczyna zastanowiła się czy powiedzieć mu o zajściu sprzed paru sekund, postanowiła, że nie i uznała, że to pewnie jej wyobraźnia o późnej porze i zmęczeniu postanowiła coś zaćpać. - Idź już spać...

- Dobra, dobra - przytulił ją mocno po czym w mgnieniu oka zasnął.

- Ja też bym tak chciała... - wyszeptała i zamknęła oczy wyczekując snu, który nadszedł prawie nad ranem.


Hejoooo~~~~~

Postanowiłam trochę z wami zwiększyć znajomość (?) 

I wpadłam na pomysł by poudawać z wami że umiem grać c':
ale nie wiem za bardzo jakie gry byście chcieli...

Mam tylko trochę wymagań:

-By była na przeglądarkę (kochany komputer nawet pokemonów nie włączy jeśli nie będą na przeglądarke~)
-Gdzie można zrobić serwer za darmo (<-- ograniczony budżet x.x)

Mi na myśl przychodzi tylko Transformice, ale to do was należy decyzja co byście chcieli~

Poza tym długo się tym nie nacieszymy, bo w poniedziałek (to chyba będzie 11.07) jade na "UKOCHANE" wczasy na które tak "NIECIERPLIWIE" czekałam... będą trwały dwa tygodnie... więc rozdziałów nie będzie ani mojej obecności na gg, czy grze którą wybierzecie

(pewnie i tak nikt tego nie przeczyta)


Jak On poznał JąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz