Czarnowłosy patrzył na dziewczynę nie bardzo wiedząc co zrobić. Peszył go wzrok Nelly, który wydawał się pożerać go żywcem.
- Długo będziesz się tak patrzeć? - spytał udając obojętność.
- No - mruknęła.
- Czyli ile? - podirytował się odrobinę.
- Długo - nadal na niego patrzyła zadowolona z jego grymasu pokazujący złość.
Westchnął, po czym złapał ją za nadgarstki i przycisnął do łóżka. Próbowała się wyrwać, lecz to tylko sprawiło że wzmocnił uścisk.
- Nie ładnie jest robić na złość - powiedział, po czym jego uśmiech się rozszerzył. - Zwłaszcza mi.
- ... Idź się lecz - powstrzymywała się przed śmiechem, robiąc dziwną minę.
- Nigdy - wybuchł śmiechem. - Wyglądasz jakbyś zjadła wiadro cytryn!
- A Ty jakbyś wyćpał całe pole marysi - też zaczęła się śmiać.
Nagle oboje przestali, a Jeff zbliżył się do niej niebezpiecznie blisko.
- Ty jesteś moim narkotykiem - pocałował ją w policzek na potwierdzenie tych słów. Nelly spłonęła rumieńcem i popatrzyła na niego obrażona.
- Nie sądzę byś mówił to tylko jednej dziewczynie...
- Nie chcesz wierzyć? To może Ci pokaże? - uśmiechnął się niczym pedofil na widok dzieci w kościele.
- Co?! Nie! - zarumieniła się jeszcze bardziej.
- Czyli mi wierzysz? A może nawet to odwzajemniasz! - nie potrafił ukryć swojego zadowolenia. Uwielbiał denerwować ludzi.
- Wcale nie... - burknęła i spuściła wzrok.
- Czyli mam rację!! - zaśmiał się i puścił jej nadgarstki.
- Nie odzywaj się - cisnęła w niego piorunami z oczu.
- A co mi zrobisz?
- Zabije Cię! - rzuciła się na niego i zaczęła go łaskotać.
The Killer wił się próbując uciec, lecz to tylko sprawiało, że był łaskotany jeszcze bardziej.
- P-prze-stań! Bła-błagam! - z ledwością wykrzyczał swoje prośby zagłuszając salwy śmiechu.
- Nie - zaczęła go jeszcze bardziej łaskotać, a zaprzestała czynności dopiero gdy zaczął brzmieć jak zapowietrzająca się foka z wodogłowiem. - Kto tu rządzi?
- E... T-Ty?
- Tak. A teraz zrób mi Cappuccino z łyżeczką cukru bo na twoim akcie zgonu będzie napisane "załaskotany na śmierć" - uśmiechnęła się niewinnie.
...................
Nie umiem już prowadzić akcji bez dziwnych rzeczy ;-;
CZYTASZ
Jak On poznał Ją
Fiksi PenggemarTo jest typowe opowiadanie "Message"... czy coś, jak i również typowe opowiadanie Jeff x OC. Więc nie wiem czy pomysł pisania takiego czegoś jest chociażby w 1% oryginalne, ale zapraszam. Może komuś się spodoba :P