#gimnazjum#
ciąg dalszy
- chyba nie- mówi i odwzajemnia uśmiech, odchodzi do dziewczyny i chłopaka stojącego 10 metrów ode mnie. Chłopak i dziewczyna uśmiechają się do mnie co odwzajemniam trochę sztucznie.
Wiem doskonale że uratował moją własność drugi raz. Pierwszy raz w przedszkolu a teraz w gimnazjum.
Na następnej przerwie zakładam słuchawki i idę do stołówki kupić wodę, niestety zostaje mi tylko kawa ponieważ niczego innego już nie sprzedają albo się skończyło. Klnę pod nosem i odwracam się. Widzę siedzącą w najbardziej zatłoczonym stoliku tą dziewczynę do której poszedł Przystojny. Uśmiecha się i macha mi żebym do niej podeszła więc nie pewnie idę. Dziewczyna wstaje i bierze swoją wodę.
- jestem Melanie - podaje mi butelkę wody mineralnej, dziękuję jej
- Nina - odpowiadam cicho i kiedy mam się odwracać nie jaka Melanie chwyta mój łokieć i prowadzi do stolika gdzie powinno siedzieć max. 5 osób a siedzi 9 + Melanie.
Melanie bierze swój plecak i patrzy na mnie wyczekująco. Kiwam głową że ja już pójdę a ona przewraca oczami i dogania mnie gdy miałam już wychodzić ze stołówki.
- dlaczego uciekasz od ludzi ? - pyta
: )
