Dla WiktoriaCzernik , masz... !
Pewnego wieczoru, pewnego dnia, pewnego miesiąca, pewnego roku...
Spotkali się.
Patrzyli sobie w oczy przez dość długi czas. Potem on cicho wyszeptał: "przepraszam", a ona odpowiedziała:
- Już dawno ci wybaczyłam, ale nigdy o tobie i tego co mi zrobiłeś... nie zapomniałam- uśmiechnęła się, a po jej policzku spłynęła pojedyńcza łza.
Chłopak, a w sumie już mężczyzna podszedł bliżej i otarł łzę kciukiem.
- Jesteś pewna, że o mnie nie zapomniałaś?- zapytał Cameron przypominając sobie ją szczęśliwą na plaży, z mężczyzną i dzieckiem.
- Nie znalazłam sobie faceta, bo każdego porównywałam do ciebie..- przyznała- Nie mogłam sobie znaleźć podobnego... więc przestałam szukać
- A mężczyzna i dziecko na Majorce?-zapytał
- mój kuzyn i jego dziecko- odpowiedziała śmiejąc się a mężczyzna się zawstydził
Poszli na kawę, potem do jego mieszkania. Rozmawiali do samego rana. Nic nie wskazywało na to, że jeszcze będą razem.
Ale wiecie co ? Nie będę opowiadać wam dłużej, następnego wieczora znów się spotkamy.^^