Marzenia

"RapBestie"

Jungle
A może, przyjacielu
Freestyle mi się marzy
Chcę zobaczyć po mym flow
Wyraz Twojej twarzy
Surprise
Przyjacielu mój serdeczny, nie bądź natarczywy;
Talent mój olbrzymi, kochają mnie dziewczyny;
Mam coś udowadniać? Jaki jest w tym sens? I tak zjadam wszystkich, na jeden mały kęs
Jungle
No dobrze;
Popracowałeś trochę nad swoimi dissami
Ale troszkę;
Na dzisiejszy wieczór Twój diss zwisa mi
Więc następnym razem, trochę wysil się
A może będziesz miał cień szansy w pośredniej walce
Surprise
Ejże, ejże! To niemożliwe! Żagiel skrobie wersy, co są nawet zjadliwe! To możliwe? Wątpliwe! Ty dla mnie małym piwem! Mój talent jest pierdolny - przyjmuję tą jedną winę! Się nie wywiniesz! Noga zaraz się powinie! A moje mistrzostwo liryczne jest wręcz kosmiczne! BO w tym momencie, Dżanglasty, ja Ciebie niszczę!
Jungle
Hola, wstrzynaj konie
Wkroczyłeś do jamy smoka, który ogniem zionie
Nigdy nie byłeś na mym poziomie
Ziomie
Moje serce pasją płonie
Kiedy walę ostre dissy innym pękają skronie
Więc uważaj, bo od mocnych uwag dziś nie stronię
Pożałujesz, że nie jesteś wciąż po mojej stronie
Surprise
Strona? Twa strona? Ja od Twej strony stronię! Nie będąc w Twoim gronie przez kiczem się wybronię! Ja nie na Twoim poziomie? Bo mnie jeszcze najciemniejsza dziura nie chłonie. Pierdolę! W swych rymach się szkolę! Jak uczeń czarnoksiężnika nowe księgi chłonę. W obronę swych przyjaciół wszystkich biorę. Zadrzeć zechcesz z nimi, a w mieczu Cię rozgromię
Jungle
A więc chcesz iść ze mną na miecze?
Bardzo ładne
Raptechnik mistrz kulinarny Cię posiecze
W kostki składne
Niczym moja własna składnia
Lecisz w dół-zapadnia
Dobrze, masz szczęście, że skończyły mi się rymy
Pojedynek RapBestii kiedy indziej dokończymy




Wykonane na poczekaniu z moim dobrym przyjacielem :v :https://www.wattpad.com/user/KapitanSurprise