Rozdział 7

94 5 2
                                    

Sara wyszła...eh...nie zapytałam ją o to czemu mieszka z Jasiem?, albo co na to jej rodzice?. Ale nie chce wyjść na sztywną.Ciekawe czy ktoś nas wczoraj słyszał, było naprawdę fajnie.No i ten przytulasek.

-Cześć!-Aż podskoczyłam tak mnie Jaś wystraszył.

-Człowieku...co ty tu robisz?-Wzruszył ramionami.

-No wiesz...Sara śpi, Daria też...-Pewnie mu się nudzi.O...no tak zanudził się dla tego tu przyszedł.

-Nu....nudzi Cie się tak?-To, że czasami udaje nierozgarniętą nie oznacza że taka jestem!

-Em...no tak, powiedzmy, że mi się nudzi...-Powiedzmy...no ale nie ma chyba innego powodu by tu być.

-Wiesz co...mi też czasem się nudzi a wiesz co wtedy robię?-Wzruszył ramionami.-Hahaha to zabawne...idę się kąpać w stawie.-Zaśmiał się...to nie było przecież zabawne.

-Żartujesz, nie?-Pokręciłam sprzecznie głową.

-No...to idź...fajne zajęcie.-Zmarszczył brwi.

-Nie chce się kąpać w stawie, mam wannę w domu.-Kiedyś ludzie nie mieli takich wynalazków.

-Pff...ja też...-No...nie wiedziałam jak z nim rozmawiać...owszem byłam już z nim w galerii. No ale...jakoś tak.Wymyśliłam staw...jak jakaś głupia po prostu wprost zapytam czy Sara z nim mieszka...-Mam pytanie.

-Ale nic już nie mów o stawie ok?

-Czy ty mieszkasz z Sarą?-Zszokowało go moje pytanie a ja już żałuje, że zapytałam.

-Em...am...czy to cię tak obchodzi?-Był zakłopotany.

-Tak!...to znaczy nie.-Uniósł brwi.

-Jak chcesz to mogę ci odpowiedzieć...jak...chcesz.

***

Jejciu 7 rozdział udało się posklejać!!! Jupii



Przypadek?-Nie sądzę JDabrowskyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz