Drugi września był naprawdę ważnym dniem dla Penny.
Penny: Jaki dzisiaj jest dzień?
Harry: Emm... Wtorek?
Penny: Nie.
Harry: Poddaję się, jak nie wtorek to sam już nie wiem.
Penny: Jest wtorek, ale też są moje urodziny.
Harry: Czemu nie powiedziałaś wcześniej?
Penny: Nie wiem, ale po co?
Harry: Prezent bym ci wysłał.
Penny: Nie potrzebuje go. Nie obchodzę urodzin.
Harry: Czemu?
Penny: Bo przypominają mi o tym, że się starzeję.
Harry: Oj, proszę cię. Całe życie przed tobą.
Penny: No niby tak.
Harry: Nie niby tylko tak.
Penny: Okay, okay. A teraz przepraszam, ale lekcję mi się zaczynają.
Harry: Dobrze. Ucz się.
Od autorki: Wiem, że rozdział miał pojawić się wczoraj, ale zasnęłam za co was przepraszam.
Jutro będę miała w końcu MITAM *-* I będę mogła po raz pierwszy przesłuchać tą płytę *-*
Czy tylko mną strasznie wstrząsnął ten zamach w Paryżu? :c
~Pauline~
CZYTASZ
twitter girl • h.s. ✔
Hayran KurguOna kochała twetować, a on kochał czytać jej tweety. ©2015 PaulineStyles1994 Okładka nie jest mojego autorstwa