Harry i Penny obudzili się w tej samej chwili. Oboje się uśmiechneli, ponieważ cieszyło ich to, że zaraz będą mogli ze sobą porozmawiać.
Penny: Dzień dobry.
Harry: Dzień dobry.
Penny: Jak się spało?
Harry: Dobrze na całe szczęście, a tobie?
Penny: Także.
Penny: Kocham Pinkie Pie.
Harry: Kogo?
Penny: Pinkie Pie.
Harry: Nie kojarzę.
Penny: Jak możesz nie znać Pinkie Pie?
Harry: Normalnie.
Penny: My Little Pony.
Penny: Taki różowy kucyk.
Penny: Z balonami na boku.
Penny: Z różowymi ciemnymi lokami.
Penny: To jest własnie Pinkie Pie.
Harry: Nadal nie znam.
Penny: To musisz poznać, bo ją kocham.
Harry: Bardziej ode mnie?
Penny: Tak.
Harry: Aha. Dobrze wiedzieć.
Harry: Idę zjeść śniadanie.
Harry: Do usłyszenia.
Penny: Do usłyszenia.
Od autorki: Macie taki krótki na dobranoc. Kiedyś miałam na niego pomoc, ale dzisiaj on prysł. No trudno. Nie jestem z niego zadowolona, ale mówi się trudno.
~Pauline~

CZYTASZ
twitter girl • h.s. ✔
FanficOna kochała twetować, a on kochał czytać jej tweety. ©2015 PaulineStyles1994 Okładka nie jest mojego autorstwa