Rozdział 1

3.3K 117 29
                                    

Dwóch młodych ślizgonów szło pustymi korytarzami hogwartu ponieważ jeden chciał odprowadzić drugiego. Szli w zupełnej ciszy, każdy z nich był w swoim własnym świecie. Blaize myślami był przy Hermionnie do której szedł zaraz po spotkaniu ze smokiem a Draco myślami odpływał do czekającego ma niego w dormitorium gryfona.
- Draco pamiętarz że jutro mamy trening przed meczem z puchonami -
- Tak pamiętam, na boisku będę równo o dzięsiątej -
- No dobrze to ja już będę leciał -
- Do zobaczenia jutro Blaize - powiedział Smok
- Do jutra Dracze, tylko pamiętaj rzucić zaklęcie wyciszające na sypialnie nie chcemy przeciesz by cała szkoła was słyszała - zachichotał Blaize
Draco nic przyjacielowi nie odpowiedział tylko wszedł powoli do pokoju wspólnego prefektów naczelnych który od dwóch miesięcy dzielił z chłopcem który przeżył. Harry siedział na kanapie i czytał podręcznik do eliksirów.
- Nie wierze ty się uczysz -
- Tak bo Snape jest bardzo wymagający na eliksirach -
- To prawda ale to mój chszesny i jeśli go poproszę to nam trochę odpuścić -
- Mówisz że odpuści tak..... -
- Tak, a teraz zajmijmy się czymś przyjemniejszym - westchnął Draco siadając obok wybrańca
- A co masz na myśli -
- A no na przykład to - powiedział Draco wpijając się w wargi gryfona
- No nie wiem smoku - zamyślił się Harry
- Nie daj się prosić kochany - westchnął Draco całując Pottera w zagłębienie na szyji
- Twoja czy moja sypialnia -
- Moja, te żółte i czerwone barwy mnie dobijają -
Harry zaśmiał się tylko i zaprowadził Draco do dużych drewnianych drzwi z znakiem wielkiego węża i popatrzył prosząco na swojego chłopaka.
- Ślizgoni górą - powiedział Malfoy junior
- Niezłe hasło Dracze -
- Na pewno lepsze niż Gryfoni żądzą - westchnął chłopak
- Tak masz racje........ - Harry chciał powiedziec coś jeszcze ale Draco przerwał mu ponownie wpijając się w jego wargi.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No to mamy pierwszy rozdział tego opowiadania Drary, mam nadzieję że się wam spodoba i będziecie czytać dalej moją twórczość. jesli macie jakieś pytania to zadawajcie je śmiało w komętarzach.
pozdrawiam wasza Tereska

Potter i Malfoy czyli historia pewnej znajomościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz