Rozdział 2. Wyjdziesz za mnie?

5.5K 158 1
                                    

Mój sen przerywa głośny, przeszywajacy krzyk dobiegający z dołu. ChristianSzybko nakładam na siebie szlafrok i zbiegam  po schodach.
- Nie miewam koszmarów  kiedy jesteś przy mnie.
Jak echo słyszę w głowie jego słowa.
Czemu, kurwa się uparłam  i śpię na górze? !

- Christian!  Christian... Christian jestem tu. - mowie do niego klękając  przy łóżku.
- Ana... Ana odeszłaś. Ana... Ana musisz przy mnie być.  Ana... - mówi  głaszcze mnie po policzku. - Chodź  do mnie. Proszę. - dodaje i posuwa  się w prawą  stronę tym samym robiąc mi miejsce, które  wykorzystuję  kładąc się koło niego. - Ana. Ana proszę  nie odchodź  ode mnie... - mówi cicho całując mnie w szyję - Nie dam sobie rady bez ciebie.
- Och Christianie! Powtarzam ci to po raz setny że  nie zamierzam od ciebie odchodzić.  Co mam zrobić żebyś mi uwierzył? 
- Jest taka jedna rzecz. - mówi szeptem  w moje włosy.  Mimo że jest ciemno wiem ze po wypowiedzeniu tych słów zawstydza się.  O co mu chodzi?!
- Jaka?
- Wyjdź  za mnie. - mówi ledwo slyszalnym szeptem głaszcze moje ramię.
Ochh
- Christian... Mówisz to bo mi nie ufasz i sadzisz ze odejdę?
- Nie. Mówię to bo chce z tobą być.  - kolejny pocałunek.

Ten krótszy ponieważ  chciałam zawrzeć  w nim tylko oświadczyny.  Co o tym myślicie?

Państwo GreyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz