Harry: Lou?
Louis: Hazza?
Harry: mam żart.
Harry: Czy mogę go powiedzieć?
Harry: Przysięgam, że jest naprawdę dobry.
Harry: Proszę.
Louis: nie, twoje żarty są okropne
Louis: bez obrazy Hazza, ale one są.
Harry: No dalej
Harry: To tylko jeden.
Harry: Proszę Leeeewis.
Louis: Ok, dobrze Harold.
Harry: puk puk
Louis: serio?
Harry: obiecałeś!
Louis: okej, dobrze.
Louis: kto tam?
Harry: Europe
Louis: Europe kto?
Harry: No your a poo*
Louis:...
Louis: odchodzę
Harry: Nieeee, wróć Lewis.
Harry: Nie możesz mnie zostawić
Harry: Lewis?
Louis: Harold?
Harry: WCIĄŻ TU JESTEŚ
Harry: przepraszam
Harry: gorączkowałem się
Harry: puk puk
Louis: Naprawdę? Nowy żart.
Louis: Kto tam?
Harry: Al.
Louis: Al kto?
Harry: Al da ci buziaka jeśli otworzysz te drzwi **
Louis: O.O
Louis: *otwiera drzwi*
Harry: *całuje w policzek*
Louis: pocałunek w policzek?
Louis: Naprawdę?
Louis: To jest wszystko, co dostaję?
Louis: jestem rozczarowany!
Harry: Przynajmniej coś dostałeś.
Louis: Następnym razem chce więcej ;))
Harry: Kto powiedział, że będzie następny raz?
Louis: Ja to powiedziałem ;)
Harry: Muszę teraz iść
Louis: gdzie idziesz?
Harry: Muszę zrobić pracę domową
Louis: praca domowa jest dla przegranych!
Harry: dobrze, to jestem przegranym..:(
Louis: Moim przegranym
Harry: Pa <3
Louis: Pa<3
Louis: czekaj!
Harry: co?
Louis: Oops!
Harry: Hi.
Louis: :)
* po polsku nie ma to sensu, chodzi o to, że się podobnie wymawia te słowa
** następny żart, chodziło o to, że al.= imię
| jeśli się komuś podoba, proszę o zostawienie serduszka. Dziękuje!:) |
CZYTASZ
texting | larry stylinson| tłumaczenie polskie
FanfictionSTARE TŁUMACZENIE wybaczcie za błędy ☺️ Paring: Larry Opis: ''Kocham Cię'' ''Okej'' Autorka: ironiclouis