four

111 10 1
                                    

- Pierdolone korki.- mruknęłam i walnęłam głową w kierownicę.
- Słownictwo młoda. - usłyszałam z telefonu.
- Tata mnie zabije jak się znowu spóźnię. - powiedziałam. - Jak tam szukanie mojego wspaniałego męża? Masz co.
- No coś tak, ale musisz do mnie przyjechać to ich obgadamy. - zaproponowała Diana.
- Ok. Ale nie dzisiaj. Jestem zawalona robotą. - westchnęłam ciężko.
- Dobra kochanie, kończę, bo ja też się spóźnię. Paaa. - rozłączyła się.
Wybiegłam szybko do " Malabami Corporate" ,gdyż już od piętnastu minut powinnam być na spotkaniu z panią Styles.
Miałam przedstawić jej szkice i projekty nowych apartamentowców. Mój uśmiech zbladł kiedy jej nie zobaczyłam. Była jedynym człowiekiem, który wywoływał we mnie tak pozytywne emocje. No ale cóż, trudno. Przynajmniej będę miała godzinę wolnego. Weszłam do biura i zaczęłam kręcić się na moim super obrotowym krześle. Postanowiłam zrobić sobie kawę. O tak, kawy nigdy za wiele, a ja i tak nie mam nic do roboty. Kiedy byłam już przy biurze ktoś na mnie wpadł i prawie rozlał moją pyszną kawę.
- Uważaj ignorancie.- popatrzyłam na niego.
- No sorry no. - podrapał się po karku i przeniósł na mnie swój wzrok. - Louis jestem.
Podał mi rękę, którą uścisnęłam.
- Zoey. - uśmiechnęłam się delikatnie.
- Czekaj, czekaj. - był zaskoczony. - Zoey Johnson?
- We własnej osobie. - ukłoniłam się.
Zaśmiał się pięknie.
- To wychodzi na to, że mam z tobą rozmowę o staż. - powiedział.
- No to masz ten staż. - odpowiedziałam.
- Coo? Czekaj co ? - jego twarz rozjaśnił promienny uśmiech. - Dziękuję.
- Tylko jutro się nie spóźnij. - nakazałam mu.
- Oczywiście będę na czas. - nawet nie wiem kiedy on mnie przytulał.
- Weź te łapy ze mnie i nigdy więcej mnie nie przytulaj! - krzyknęłam wściekła. - Rozumiesz?
- Przepraszam. To do jutra - oddalił się szybko.
Byłam zła, nienawidzę jak ludzie mnie przytulają. Wyszłam na dwór i wypaliłam kilka papierosów. Nie za bardzo pomogło.
- Wiesz palenie zabija. - odwróciłam się w stronę chłopaka w beanie.
- Tsaa. Na coś trzeba umrzeć.

(Not) For sale.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz