Rozdział 20

1.9K 99 26
                                    

Byliśmy już w Warszawie w moim mieszkaniu. Leżeliśmy na kanapie przytuleni oglądając coś nudnego w telewizji. Po chwili zasnęłam.

Gdy się obudziłam ujrzałam że nie jestem już w swoim mieszkaniu.Leżałam na jakimś łóżku w samej bieliźnie! I na dodatek byłam przywiązana!
Byłam wystraszona, myślałam że mi zaraz serce wyskoczy. Po chwili wszedł do pokoju dość wysoki blondyn.

-Hej śliczna! Jak tam?- uśmiechał się złowrogo i usiadł obok mnie na łóżku

-Kim jesteś?! I co ja tu robię?! - wykrzyknęłam

-Spokojnie mała...jestem Jack i jesteś tu...bo ja tak chce - zaczął leciutko głaskać mnie po nodze na co chciałam go kopnąć ale miałam przywiazane nogi

-Wypuść mnie!

-O nie nie nie...najpierw się tobą zabawię! - wyszedł z pomieszczenia

Naruciak?!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz