Rozdział 13

2.9K 166 54
                                    

Popołudniu Blow musiał jechać.
Zrobiłam śniadanie (pewnie że o 11). Zjedliśmy , ogarneliśmy się i pojechaliśmy na peron. Karol odjechał , a my pojechaliśmy na miasto. Spacerowaliśmy po ulicach Warszawy. Adam opowiedział mi jak było na obozie. Było bardzo fajnie. Po drodze weszliśmy do Starbucksa.

-Tęskniłeś?

- Bardzo!

-Jak bardzo?

- Tak! - zaczą mnie całować

Resztę dnia spędziliśmy w spokojnej atmosferze. Wieczorem urządzamy "Noc Filmów". Zadzwoniłam do Wiki.

- Hej! Wróciłaś już z wakacji? - zapytałam się

- Hejka...tak , wczoraj wróciłam

-Przyjdziesz do nas? Urządzamy noc filmów!

- No spoko.....mam coś wziąść?

-Chipsy lub jakieś ciastka

-Ok, to do zaraz

-Paaa!

30 minut później...

Przyszła Wiki , zaczęliśmy oglądać "Ring" (horror).
Wtuliłam się w Adama , a go ten film śmieszył. Wiki zasnęła. Postanowiliśmy wyłączyć ten film i pójść spać. Jak się obudziliśmy zobaczyliśmy że Wiki gotuje śniadanie. Ona umi bosko gotować.
Adam zaproponował żebyśmy nagrali z nim odcinek, pewnie że był to challenge. Po chwili namysłu zgodziliśmy się.
Nagrane! Zgłodnialiśmy, zamówiliśmy kebaba, pizze i frytki. Było fajnie, w tym momencie zrozumiałam jak bardzo mi go brakowało.

Naruciak?!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz