Alice
Był wczoraj u mnie, znowu. Dobra ze mnie aktorka a z niego taki romantyk. Zaśmiałam się sama do siebie. Choć to się staje coraz dziwniejsze. A ja czuję jakieś dziwne uczucie. Takie kucie w sercu. To kucie jest coraz mocniejsze. Czuje je tylko wtedy kiedy Jeff jest w pobliżu. Czy to coś znaczy? Czy ja coś do niego czuje? Bez przesady. W końcu zakochanie się w mordercy byłoby głupie. On przecież nie czuje tego co ja. O czym ja w ogóle myślę. Dobra spróbuję o tym zapomnieć. Dziś środa to mam krócej lekcje. Sofia chciała iść na imprezę i co jej powiem. Nie mam ochoty na zabawy towarzyskie. Kiedy doszłam do szkoły Sofie od razu mnie zauważyła.
- Hej! I co? Idziesz w piątek? Zapytała. A już myślałam że zapomni.
- Ehm... nie mam ochoty. Odpowiedziałam.
- A to szkoda. Na pewno ładnie byś wyglądała w tej nowej sukience.
- To się nie dowiemy.
- No to może pyjama party? U mnie, bądź jak wolisz u ciebie.
- Za krótko się znamy wiesz. Na razie nie chcę się jeszcze tak umawiać.
- No dobra jak chcesz.
Ale szalona dziewczyna. Moje przeciwieństwo. Spieszy się ze wszystkim. Zaraz będzie chciała ślub. Dziś skończyliśmy projekt z techniki co wczoraj zaczęliśmy. Teraz mamy wuef. Ja lubię wuef a Sofia mówiła mi że go nie znosi. Dziś wymyśliła sobie ból głowy. Myślę że ona tak zawsze patrząc na jej charakter. O czternastej skończyliśmy lekcje. Poszłam do domu i zobaczyłam wesołych rodziców.
- Znalazłam pracę. Powiedziała mama.
- O to fajnie. A jaka to praca? Zapytałam.
- Jestem lekarzem. Te parę lat nauki się opłaciło. Zobaczyli moje wyniki i od jutra pracuje tu nie daleko w szpitalu.
- Ile godzin pracujesz?
- Od poniedziałku do czwartku od ósmej do siedemnastej, a w piątki i soboty od dwudziestej do pierwszej rano.
- To po szkole będę sama z Kevin'em?
- Czasami, bo w niektóre dni będę go mogła wziąść albo twój tata go weźmie.
- No dobra. To idę odrobić lekcje na jutro.
- Dobrze to idź.
Poszłam na górę i się położyłam na łóżku. Zaczęłam myśleć jak to teraz będzie. Tata pracuje codziennie do siedemnastej i od jutra mama też i co, będę musiała sama o siebie zadbać? I jeszcze Kevin. Jeszcze go pewnie będę musiała z podstawówki odbierać. Nie godzę się na to by mnie tak wykorzystywano. O i jeszcze Jeff. Ciekawe czy dzisiaj przyjdzie? Znowu te myśli o Jeff'ie. Nie mogę o nim zapomnieć. Odrobię pracę domową i obejrzę jakiś film. Włączyłam jakiś horror co był na pierwszej stronie. Najlepsze co, to to że miałam zapomnieć o Jeff'ie oglądając film. A przez ten film jeszcze więcej o nim myślę. Jest 23:06 i Jeff'a dalej nie ma i chyba dziś nie przyjdzie. Może jutro? Chcę z nim porozmawiać. Nie wiem do końca czemu. Ale chcę się czegoś dowiedzieć.
-------------------------------------------------
Może się wydawać że to romans ale to tylko początek. Jeszcze będzie horror.
CZYTASZ
The Dark Side Of Alice/Jeff The Killer Is Alive
FanfictionJestem 17 letnią dziewczyną co pogrążyła się w ciemności. Jeff The Killer mnie zmienił. Moje życie było by normalne gdyby nie on. Chcę zemsty. Od teraz pożądam krwi.