Przez całą drogę nie zamieniliśmy ani jednego słowa.. Harry zatrzymał się pod domem mojej Ciotki, a ja nawet nie zwróciłam na to uwagi, cały czas myślałam nad naszym pocałunkiem, dlaczego nie mógł potrwać chodź chwile dużej...
- Wysiądziesz czy mam Cię wyrzucić? - powiedział śmiejąc się.
- Wysiądę, myślałam tylko czy nadal mamy się zachowywać tak jak było? - popatrzyłam na niego smutno.
- Wydaje mi się, że tak było by najlepiej i dla mnie i dla Ciebie..
- Dlaczego? Przecież nic nie zrobiliśmy... Dlaczego więc mam się trzymać z daleka Harry..
- Bo się zakochasz! - odparł ze złością.
- Ha, nie.ma.mowy. - odpowiedziałam zła chodź wiedziałam, że Styles może mieć racje.
- W takim razie ok, sprawdzimy to. Dziś. Ty i ja, o 20 czekaj na mnie w tym miejscu. - czy on właśnie proponuje mi "nie-randkę"
- Mam się jakoś ubrać? - zapytałam zdezorientowana..
- Najlepiej przyjdź naga. Ubierz się normalnie. Chyba nie myślisz, że wziął bym Cię na randkę czy coś.
- Do zobaczenia Harry. - powiedziałam wychodząc z auta.
- Do zobaczenia Olivio.
Stałam na chodniku i śmiałam się sama do siebie, bo Harry już dawno odjechał, ściągnęłam rolki, odwróciłam się i wbiegłam po schodach do domu, przywitałam się z Ciotką i pobiegłam na górę. To nie jest randka Liv, nie ciesz cię. Moja podświadomość karciła, moje zachowanie. Zdjęłam swoje ubranie i skierowałam się do łazienki, umyłam włosy i wzięłam dość długi prysznic. wysuszyłam włosy i związałam je w wysoki kucyk. Ubrałam na siebie swoją ulubioną białą koronkową bieliznę, biały top crop z czarnym napisem bad, czerwone spodenki z wysokim stanem oraz czarne wysokie conversy. Pomalowałam się dosyć mocno, ale w sumie mi to nie przeszkadza. Przyszła do mnie wiadomość od Harrego a ja zauważyłam że jest już po 20.
Harry: Długo jeszcze?
Ja: Już wychodzę.. Sorki :D
Być może dodam kolejny rozdział jeszcze dziś ale to zależy od was :) Mam do was pytanie więc proszę o pozostawienie odpowiedzi w kom.
Czy chcecie żebym zrobiła na bloggerze wizję tego jak Liv jest ubrana, jak wygląda pokój Harrego i Liv wdłg. mojego ff itd.?
No i w razie gdybym nie dodała dziś lub w czasie świąt rozdziały to życzę wam dużo szczęścia, wszystkiego najlepszego oraz spełnienia marzeń :)
CZYTASZ
Ridiculous Love
FanfictionOlivia Scott ma 17 lat. Co wakacje jeździ do ciotki, która mieszka w jej rodzinnym mieście. W te wakacje jednak nawiązuje jednak znajomości, o których nigdy dotychczas nie powiedziała by, że będą się spotykać. Siedemnasty wiek życia jest inny, pozna...