Kieruje się z Harrym powoli w kierunku studia z tatuażami, między nami panuje cisza, ponieważ on nie jest za bardzo zadowolony moim pomysłem, twierdzi, że to co wybrałam będzie mi tylko przypominać o tej sytuacji. Chyba wiem co jest dla mnie dobre? Wybrałam to za słuszne. Wtuliłam się w mój szalik po czym weszłam przed nim do środka, dziś jest naprawdę zimno.. Usiedliśmy na skórzanej sofie czekając na naszą kolej. Harry delikatnie i niepewnie złapał mnie za dłoń.
- Oliwia, zastanów się jeszcze myślisz, że to odpowiedni sposób, on, to.. to co się stało zostanie w ten sposób na Twoim ciele już na zawsze..
Na jego słowa posmutniałam, nie dla tego, że ma racje, dlatego, że mnie nie rozumie, powinien mnie w tym wspierać i uszanować to że nie chcę już o tym wspominać, że chce to wymazać z mojej pamięci.
- Ten temat jest już chyba skończony Harry. Miałeś o nim, o tym.. już nigdy nie wspominać - odpowiedziałam mu spokojnie, na co ten podniósł tylko nerwowo swój wzrok ku górze - wiem co jest dla mnie dobre, uszanuj to.
- Olivia Scott? - Popatrzyłam na mężczyznę, który mnie wywołał - Wszystko jest już gotowe, możesz zabrać ze sobą swojego chłopaka, jeśli chcesz.
- Idziesz? - zapytałam nerwowo, nic nie odpowiedział po prostu wstał.
Ściągnęłam bluzkę i położyłam się na brzuchu, na wskazanym przez tatuażystę łóżku.
- Ma się ciągnąć od jednej łopatki do drugiej tak? - zapytał na co pokiwałam twierdząco głową.
Zaczął oczyszczać moją skórę, zacisnęłam wari i spojrzałam na Harrego który stał nieopodal.
- Możesz jeszcze zrezygnować, Liv..
- Nie - przerwałam mu - zaczynajmy.
Mniej więcej w połowie z moich oczu poleciały łzy, nie z bólu, a z tego jak czułam jak moje emocje się ulatniają, a ja jak najbardziej i najszybciej chciałam je wyprzeć. Harry kucnął na wysokości mojej twarzy i ucałował mnie w czoło.
- Jeszcze chwilka księżniczko, mamy na chwilkę przerwać? - zapytał troskliwie
- Nie trzeba, to nie boli - odpowiadam z pół uśmiechem.
Rozdziały będą średnio jeden, dwa na tydzień ponieważ do końca zostało jakieś 5 rozdziałów może trochę więcej jak się nie wymieszcze, ale coś koło tego.
Gwiazdki i komentarze miło widziane :)
CZYTASZ
Ridiculous Love
FanficOlivia Scott ma 17 lat. Co wakacje jeździ do ciotki, która mieszka w jej rodzinnym mieście. W te wakacje jednak nawiązuje jednak znajomości, o których nigdy dotychczas nie powiedziała by, że będą się spotykać. Siedemnasty wiek życia jest inny, pozna...