7. Mamy czas

244 30 3
                                    


Zanim jednak do niego wyszłam postanowiłam ściągnąć lufkę, będzie więcej fanu, czemu nie? Poza tym wolała bym mieć jednak odrobinę więcej odwagi. Jedna lufka nie zrobi mi głowy, a będzie mi po prostu luźniej. Poprawiłam jeszcze kucyk w lusterku przed wyjściem i wyszłam na podjazd. Wsiadłam do Auta a Harry nawet na mnie nie patrząc odpalił pojazd i ruszył przed siebie. 

- Yyy.. Cześć Harry? 

- Cześć Liv - odwrócił się do mnie i wysłał mi najsłodszy uśmiech jaki dotąd widziałam. 

Resztę drogi w aucie panowała cisza nikt się nie odzywał no może poza radiem, które było na prawde bardzo ściszone, nie chciałam łapać jakiejś głupiej zamuły więc wyciągnęłam rękę by trochę podkręcić, na co Styles mi nie pozwolił bo kiedy już miałam przekręcić gałkę pacną mnie w dłoń na znak bym ją zabrała. Nie wiem gdzie mnie zabiera, mogę tylko patrzeć na to jak się oddalamy od miasta, nagle zaczął skręcać na jakąś poboczną drogę. Minęło około 20 min, a Harry zatrzymał auto. 

- Wysiadaj - jęknął cicho. 

Bez słowa wysiadłam z auta a moim oczom ukazał się plac na którym można zapalić dość spore ognisko a za nim tafla wody, nie było to jednak może była to zatoczka lub małe jezioro, nie jestem w sanie tego określić ponieważ dookoła jest wiele niewielkich gór, i nie wiem czy gdzieś między nimi wpada lub wypada woda. 

- Możemy posiedzieć tu chwile a potem pojechać na imprezę do moich znajomych - ogłosił i poprawiając swoją czapkę ruszył w kierunku ławeczek otaczających ognisko. 

- No możemy tylko ja, no wiesz nie jestem ubrana tak jak bym chciała na imprezę w porównaniu do Ciebie.. 

- Jesteś, nie mamraj.. - powiedział oschle.

- Okej - zmarszczyłam brwi na jego ton. 

- No to jak Liv czemu przejeżdżasz do Ciotki co wakacje co? - zapytał już nieco milej. 

- Wiesz.. to trochę skomplikowane.. 

- Mamy czas - powiedział klepiąc miejsce obok siebie, nakazując bym usiadła. 

- Więc.. Lubie spędzać czas z Lilah, i ogólnie panuje w tym miejscu bardzo miła atmosfera, zawsze mogę uciec tu od wielu myśli zastanowić się nad tym jaka jestem i dlaczego, czego chce.. Sam wiesz. - pokiwał twierdząco głową - Ostatnio wpadłam w nałogi pogubiłam się trochę nie wiem czego chcę, a za rok jadę na studia których nawet nie potrafię wybrać.. to w chuj trudna decyzja, nie mogę podjąć decyzji kim chce być nie wiedząc kim jestem.. Gówniane jest to wszystko tak szczerze mówiąc.. Po odpowiedzi przyjechałam po części tutaj, chodź nie do końca jestem pewna czy kiedykolwiek je uzyskam.. 

- Hm.. wiesz myślę, że powinnaś pomyśleć nad tym co lubisz robić nad tym co sprawia Ci radość, połącz wszystko w całość, nie wiem gdzie chcesz iść na studia..

- Nie ma to dla mnie znaczenia gdzie - przerwałam mu

- Tym bardziej jest wiele uczelni szukających młodych zdolnych ludzi, w tym nie ma nic złego że nie wiesz kim jesteś, daj sobie czas. Szczerze, sam tego nie wiem gubię się czasem w tym co robię, ale sięgając głębiej pomyślałem o tym co sprawia mi największą przyjemność. Muzyka i Literatura i może tego po mnie nie widać, ale na prawdę bardzo cenie te dwie rzeczy. I właśnie w tym kierunku wyjeżdżam na studia. 

- Wow.. dziękuję Harry, pomyślę nad tym co powiedziałeś. Może masz racje.. Może powinnam dać temu czas...



Harry Styles daje porady życiowe? :O to nie koniec, czekajcie na więcej rozdział pojawi się niebawem może dziś może jutro po południu na pewno za niedługo, dostałam teraz nagły przypływ weny więc piszę kilka rozdziałów na raz. Dodanie ich będzie zależało od waszych chęci :)



Ridiculous LoveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz