Night Changes

250 35 22
                                    

Goniąc to wieczorem,
Wątpliwości krążą jej w głowie,
On czeka, ukrywając się za papierosem.
Serce bije głośno, a ona nie chce, żeby przestało.

Ruszając się zbyt szybko,
Księżyc oświetla jej skórę,
Ona zakochuje się, nawet jeszcze o tym nie wiedząc
Niczego nie żałować - wszystko, czego ona naprawdę pragnie ~
"Night Changes" One Direction

Jeszcze w szpitalu, Hope zaproponowała Calumowi, by wyjechał z nią na święta do Londynu, na te kilka dni.

- Mamo, to jest Calum - Hope wskazała na lekko zdenerwowanego bruneta.

- Sara Waterhouse.

- Calum Hood.

- Miło mi cię poznać Calum - odparła pełna uśmiechu matka dziewczyny - To jest mój mąż, Harry - kobieta wskazała na rozmawiającego przez telefon mężczyznę.

- Mamo, my pójdziemy rozpakować walizki.

- A ja muszę jechać do firmy, ojciec zresztą też - oznajmiła pani Waterhouse - Za nie długo wrócimy.

Hope pociągnęła Caluma za rękę, kierując się w stronę schodów. Gdy już znajdowali się na piętrze, brunetka pokazała mu sypialnie w której spędzi następne kilka dni.

- Oczywiście jeśli chcesz, możesz spać u mnie, ale tutaj będzie wygodniej. Gwarantuje ci to.

- Oni tak zawsze? - zapytał Calum, siadając na białym fotelu.

- Odkąd się urodziłam albo nawet wcześniej. Po prostu nie zwracaj na to uwagi, ja już dawno przestałam - poprosiła brunetka.

Dziewczyna opuściła pokój, mimo to po kilku minutach znów do niego wpadła.

- Jakie jadasz dania na Wigilie?

- Zjem wszystko co mi ugotujesz - odparł Calum, na co Hope uśmiechnęła się lekko, opierając się o framuge drzwi.

Zachowywali się prawie jak stare, dobre małżeństwo.

~*~

Wieczorem, jeszcze zanim rodzice młodej Waterhouse wrócili z pracy, brunetka zabrała Caluma na "wycieczkę" po okolicy.

- Ładnie tu - skomentował Cal.

- Mówisz tak, bo to ładna okolica - odpowiedziała brunetka - Zabiorę cię do centrum i zmienisz zdanie.

- Mhm, chcę loda Hope - mruknął, na co dziewczyna zatrzymała się, robiąc minę przez którą Hood zaczął się śmiać - Nie i takie lody mi chodzi, ty chory kawiatuszku.

- A o jakie? Nie wkurzaj mnie, okay? - dziewczyna ponownie ruszyła - Chodź zabiorę cię do najlepszej lodziarni w całej Anglii.

~*~

- Jezuniu rzeczywiście, to są najlepsze lody na całym świecie - przyznał Calum, ładując do buzi kolejną łyżkę lodów - One są znakomite.

- Nie powiedziałeś nic, o czym nie wiem - Hope oblizała łyżkę, po czym sięgnęła ręką po szklankę z wodą.

- Wychodzimy już?

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 28, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

imagination; calum thomas hood [zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz