kino bambino

57 8 2
                                    

Luka

Stojąc pod jej drzwiami serce biło mi jak szalone. Nie miałem pojęcia po co ja tam wgl idę, co ja chce jej powiedzieć? Nie wiem jak zacząć tą rozmowę. Jednak nie będę stał przed tymi drzwiami jak ostatni idiota i po prostu zapukam.

(Puk puk)
- Amy- kiedy otworzyła drzwi dałem radę wypowiedzieć tylko jej imię. Pierwszy raz miałem coś takiego, ze nie wiedziałem co powiedzieć
- No cześć Luka- stałem tak przed nią przez pewien czas i patrzylem sie jej prosto w oczy

Amy

-Może chcesz wejść do środka?- nie wiedziałam o co mu chodzi, bo stanął przed wejściem i się nie odzywal
- O jak miło ze tym razem mnie zapraszasz- lekko się usmiechnąl i w końcu zaczął coś mówić
- I tak byś wszedł, więc już wole od razu Ciebie wpuścić- zasmialam się i poszłam do kuchni- chcesz coś do picia?
- Nie dziękuję, przyszedłem tutaj pogadać z Tobą o czymś ważnym- nagle zrobił się poważny i zestresowany- przyszedłem dokończyć naszą ostatnią rozmowę

Luka

Nic nie odpowiedziała. Widziałem, ze chyba też się trochę stresuje, ale próbuje udawać ze ma to gdzieś i robi sobie coś w kuchni do picia

- Słyszysz mnie?- trochę się wkurzylem. Podszedłem bliżej odwrocilem ją tak ze stala tyłem do blatu
- Nie ignoruj mnie teraz!
- No dobra mow o co chodzi- stanęła, zaczęła iść w moją stronę i po chwilu to ja stałem tyłem do blatu

Chwycilem ją za twarz i spojrzałem głęboko w oczy
- Powiedz mi jak ty to robisz?
- Co takiego robie? - zbliżyła swoje usta do moich. Moje serce zaczęło bic jak oszalale. Nie mogłem wytrzymać. Jednak po chwili się odwróciła i usiadła na kanapie co na maxa mnie pobudzilo i wkurzylo.
Nie zdążyłem jej nic odpowiedzieć a ona znowu zaczęła mówić
- To co chciałeś mi powiedzieć- podszedłem do niej i usiadłem obok
- Chciałem powiedzieć, ze coś do Ciebie poczulem. Nie mogę o tobie zapomnieć. Nie potrafię myśleć i być z inną dziewczyną od czasu kiedy ostatnio bylem u Ciebie w domu- mówiąc to zacząłem się do niej zbliżać aż do momentu kiedy ona się położyła a ja byłem nad nią i opieralem się o kanapę.
Ale Amy jak zwyle musiała popsuć tą idealną sytuację i odepchnela mnie przez co miałem na nią jeszcze większą ochotę
- Masz dziewczynę to nie wiem czy to co mówisz jest prawdą- spojrzała na mnie i widziałem że liczyła na to, ze powiem coś co pozwoli jej się do mnie zbliżyć
- Mówisz o Naomi? Pewnie jak większość szkoły już wiesz o tym, ze między nami ostatnio jest gorzej i wszytko jest skończone prawda?
- Nie wiem nic o tym (oczywiście, że wszystko wiedziałam, ale przecież on nie musi o tym wiedzieć. Niech się tłumaczy)
-A wiesz dlaczego to zakończyłem? Bo poznałem Ciebie i nie moge o Tobie zapomnieć - mówiąc złapałem ją jedną ręką za twarz i delilatnie zacząłem głaskać kciukiem.

Amy

Odchylilam delikatnie głowę do tylu, bo nie umiałam już dłużej ukrywać tego co do niego czuje. On zaczął delikatnie całować mnie po szyji. Poczułam motylki w brzuchu. To było coś niesamowitego. Po chwili nie pewnie spojrzał mi w oczy i zbliżył swoje usta do moich. W końcu mnie pocalowal. Zrobił to tak delikatnie i czule, ze musiałam odwzajemnić jego pocałunek. Zaczęliśmy się całować bardziej namiętnie.
Zarzuciłam mu ręce na szyję i usiadłam na niego. On objął mnie w tali i jeszcze mocnjej przyciągnął do Siebie. Po chwili zdjął mi koszulke i dotykal mnie swoimi silnymi dłońmi po plecach. W chwili w której on zaczął zdejmować swoją bluzkę nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Starałam się to ignorować, ale musiałam zobaczyć kto to, bo może mama kogoś przysłała na zwiady, bo w końcu zostałam sama w domu.
Ledwo się od niego oderwalam. Nie chciałam tego robić, bo dobrze czulam się w jego objęciach. On tak bardzo mnie pociągał.
- Przepraszam, ale musisz jeszcze trochę poczekac- wstałam z niego i pocalowalam go w usta

Podeszłam do drzwi i ujrzałam tam Deyna.

- O cześć Deyn (udawany uśmiech)
- Hej! Wpadłem do Ciebie, bo słyszałem, ze twoja mama pojechała to pomyślałem, ze przyniose popcorn i może obejrzymy jakiś film- głupio było mi go spławić
- No pewnie wejdź do środka
- O widzę, że masz gościa. To ja może jednak pójdę- trochę się zawstydzil i zrobiło mu się głupio
- Nie no co ty zostań, możemy razem coś obejrzeć- no sorki, ale co miałam mu powiedzieć. On tutaj nikogo nie zna a i tak miał odwagę i przyszedł do mnie to go teraz tak nie splawie
- siadaj a ja zrobię coś do picia

Luka

- Jestem Dayn- usiadł koło mnie
- Ja Luka, miło Ciebie poznać

Nie no żart tak naprawdę nie miło, bo wszystko mi popsules. A tak wgl to kim on jest? Przychodzi tak do Amy i co myśli, ze może sobie z nią film oglądać? Śmieszny jest. Nawet nie chciało mi się z nim siedzieć

- Luka chodź na chwile- Amy zawołała mnie z kuchni
- Co się stało?- podszedłem do niej bliżej
- Przepraszam Ciebie za tą sytuację. Jak chcesz to możesz iść do domu. Nie musisz tutaj z nim siedzieć- ona chyba sobie żartuje jak mysli, ze ją z nim tutaj zostawię. Po moim trupie
- Nie wiesz co ja z wami zostane, bo akurat bardzo chciałem obejrzeć ten film
- a to fajnie wiedzieć, tylko szkoda, ze jeszcze nie zdecydowaliśmy co oglądamy- kurczę, ale wtopa..
Powiedziała to uwodzicielsko się uśmiechnęła i poszła usiąść na kanapę ( koło niego... o nie)

Amy

Włączyliśmy film. Wybraliśmy komedie. Czułam się trochę niezręcznie, bo siedziałam po środku między chłopakami. Nie wiedziałam w sumie jak mam się zachować. Zaczęłam rozmawiać z Deynem. Bardzo fajnie mi się z nim rozmawialo. Luka co chwile na mnie zerkał, ale udawałam, że tego nie widze. Po chwili zauważyłam, ze wstaje z kanapy
- gdzie idziesz?
- do łazienki- chyba był trochę wkurzony, ale uznałam, ze nie będę się tym przejmować ( a przynajmniej mu nie pokaże, ze tak jest)

Dalej siedzielismy i oglądaliśmy ten film tak do 23.
- Dobra dzieki za świetny wieczór, ale już jest trochę późno i muszę iść.
- Świetnie, że wpadłeś, mam nadzieję, ze kiedyś to powtorzymy- usmiechelam się i odprowadzilam go do drzwi. Przytulił mnie i wyszedł

Luka

Co ona gada "mam nadzieje, że to powtorzymy". Bede musial ją częściej odwiedzac. Dobrze, ze już sobie poszedł. Nie moglbym dłużej znieść jego obecności
- Dobra Amy ja chyba też już będę leciał, bo widzę, że jesteś już śpiąca- tak słodko ziewala
-Luka wszystko dobrze?- spojrzała na mnie tymi wielkimi oczami, że nie mogłem udawać, że wszytko było w porzadku
- A jak myślisz? Siedzialas koło tego kolesia, dobrze się z nim bawiłas, rozmawialas i jeszcze na koniec Ciebie przytulil- wyrzucilem z siebie to wszystko co we mnie siedziało przez ten wieczór- a tak wgl to widziałaś jak na Ciebie patrzył?- byłem wściekły jak to mówiłem, ale chciałem żeby to wiedziała (może nie do końca, ale teraz jest już za późno)

Amy zaczęła się śmiać, podeszła do mnie i mocno przytuliła
- ale to do Ciebie coś czuje i to z Tobą pierwszy raz się calowalam a nie z nim- nie wierzyłem w to co właśnie usłyszałem. Powiedziała mi, ze też do mnie coś czuje. Jeszcze mocniej ją do Siebie przytuliłem.
Zauważyłem, ze jest coraz bardziej śpiąca. Wzialem ją na ręce i zanioslem do góry, do pokoju. Polozylem ją w łóżku i gdy chciałem odejść to chwycila mnie za rękę.

- zostań jeszcze chwilkę, prosze- wyglądała tak słodko, ze naprawdę nie musiała mnie o to prosić.
Usiadłem koło niej a ona położyła głowę na moim torsie.
Patrzyłem na nią i glaskalem po głowie. Wyglądała tak pięknie, ze nie moglem przestać się na nią patrzeć. Niestety gdy zasnela, musiałem wracać do domu. Powoli polozylem jej głowę na poduszce, pocalowalem w czułko (napisałem coś na kartce) i wyszedłem.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 12, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

funny loveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz