Second Year

15.6K 1.1K 148
                                    

Dziesięć!

Zadarłam brodę do góry aby móc na niego spojrzeć. Stałam przed Luke'iem opierając się o niego plecami, a on obejmował mnie ramionami. Znajdowaliśmy się na Times Square czekając na nadejście nowego roku.

Dziewięć!

Nie licząc naszej dwójki byli tu też jego znajomi, mój brat, Nathan, Yve oraz cała masa ludzi, którzy tak jak my, specjalnie tu przyszli. Cała impreza ogólnie miała miejsce u mnie, bo moje mieszkanie znajdowało się najbliżej tego miejsca i dodatkowo mój ojciec spędzał ten czas ze znajomymi poza domem.

Osiem!

Spojrzał na mnie i uśmiechnął się delikatnie, powoli odwracając mnie w swoją stronę. Jak dobrze, że założyłam buty na obcasie.

Siedem!

Patrzyłam wprost w jego błyszczące oczy. Zacisnęłam lekko dłonie na jego kurtce.

Sześć!

Pochylił się tak, że nasze nosy się stykały, a ja mogłam poczuć jego ciepły oddech na ustach.

Pięć!

- Kocham Cię, Lea – złączył nasze usta, a ja od razu zaczęłam oddawać pocałunki, które zaraz pogłębił, dołączając do nich nasze języki. Usłyszałam gwizd za nami, ale się tym nie przejęłam.

Cztery!

Przesunęłam dłonie z jego klatki piersiowej, na kark. Uniósł mnie, a ja objęłam go w pasie nogami. Złapał mnie pewniej.

- Trzy – szepnęłam między pocałunkami.

- Dwa – odszepnął rozbawiony.

- Jeden – wpił się mocniej w moje usta, przez co pisnęłam cicho. Słyszałam tylko jak ludzie dookoła coś krzyczą, po chwili doszły do tego odgłosy fajerwerków, a my wciąż trwaliśmy w pocałunku. Zachichotałam czując jak stuka palcami w mój bok, tym samym zakańczając nasz pocałunek.

- Kocham Cię tiny princess – uśmiechnął się szeroko. Zmarszczyłam lekko brwi.

- Przed chwilą to mówiłeś – przewrócił oczami.

- I bądź tu romantyczny. Powiedziałem to ostatni raz w tamtym roku i po raz pierwszy w tym – zaśmiałam się cicho. – Ej...

- Też Cię kocham Lu – musnęłam delikatnie jego usta. Odstawił mnie na ziemię, a ja od razu poprawiłam dół sukienki i płaszcz.

- Wszystkiego dobrego w Nowym Roku moje gołąbeczki – czułam jak T mnie obejmuje. – Tylko nie chce za szybko zostać wujkiem, rozumiemy się Luke?

- Jasne. Postaram się abyś nie został.

- W sensie zadbasz o gumki czy nie będziesz bzykał mojej siostry? – spojrzałam na niego z niedowierzaniem, czując jak moje policzki nabierają koloru.

- Na to drugie raczej już za późno.

- Tak myślałem – westchnął.

- Ja tu jestem – mruknęłam.

- Wiem skarbie – objął mnie ramionami przyciągając do siebie.

- Dzisiaj jej nie zaliczysz.

- Theo! – uniosłam się.

Szliśmy powoli w stronę mojego mieszkania. Co chwila śmiałam się z wygłupów chłopaków, którzy szli z przodu, nie licząc Caluma i Yve zawzięcie o czymś dyskutujących, którzy szli obok nas. Na Times Square spędziliśmy jeszcze dobre pół godziny za nim postanowiliśmy wrócić z powrotem do mnie i uczcić nowy rok. Pomińmy fakt, że ja i Luke byliśmy najtrzeźwiejsi i musieliśmy ich wszystkich zebrać razem, a to wcale nie było takie proste.

The First Time List: Second Chance • L.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz