Rozdział 5

9.4K 107 0
                                    

- No dobrze przecież nie będę cię zmuszał do rzeczy których nie chcesz - powiedział po czym pocałował mnie w usta i ugryzł w dolną wargę - między nami wszystko już jest dobrze? - zapytał

- Tak niuniu - odpowiedziałam i pocałowałam go w policzek.

- Co tak słabo? - zapytał śmiejąc się.

Przycisnęłam go do ściany układając swoje kolano w jego kroczu, jęknął cicho i zaczęłam go całować. 

- Jesteś taka śliczna, nie zasługuję na ciebie - powiedział przerywając pocałunek

- Weź się zamknij i chodź do pokoju - powiedziałam uśmiechając się do niego.

W pokoju rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym ale w końcu oficjalnie jesteśmy razem. Postanowiliśmy pójść spać. Gdy się przebudziłam była już 2:00 w nocy a Łukasz nie spał już od 5 minut.

- Dlaczego nie śpisz? - zapytałam umieszczając swoją głowę na jego klatce piersiowej.

- Bo obserwowałem jak śpisz, jesteś taka słodka gdy to robisz - odpowiedział całując mnie w czoło

Leżeliśmy w takiej pozycji pół godziny a potem on wyszedł żegnając się ze mną. Pocałował mnie usta i wyszedł. Położyłam się z powrotem spać. Obudziłam o 11:30 następnego dnia, na biurku zobaczyłam bukiet kwiatów,  wstałam z łóżka poszłam do kuchni gdzie czekało na mnie śniadanie składające się z kanapek, kawy z mlekiem, soku i mandarynek.

- O widzę że moja księżniczka wstała - usłyszałam głos Łukasza za moimi plecami

- A mój książę jak się tu znalazł? - zapytałam

- Zostawiłaś otwarte drzwi i postanowiłem zrobić ci śniadanie - powiedział całując na powitanie w usta.


To tylko sex kochanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz