9. Jakie to uczucie?

709 77 9
                                    

Jakie to uczucie?
Kiedy próbuje się wyrwać..
Próbuje walczyć, walczyć z mrokiem.
Jestem zamknięta w klatce swojego umysłu.
Jakie to uczucie przegrać?

Gdy wiesz że musisz wygrać.
By żyć, żyć dla niego.

Jakie to uczucie upadać?
Mimo że nie chcesz.
Upadać, upadać z miłości.

Nie walcz ze mną.

Mówił głos w mojej głowie.
Nie pozwole, nie pozwolę mu przejąć kontroli.

Odpychanie sprawiało mi ból okropny ból..

(*perspektywa osoby 3*)

Kate siedziała na łóżku. Patrzyła w martwy punkt. Jej umysł walczył, ale ciało było obezwładnione. Raćmir zaczął dotykać jej ramion, całować jej usta. Ale ona tego nie czuła.
Wampir położył swoją ofiarę na łóżku, i zaczął ją rozbierać. Kiedy dziewczyna została w samej bieliźnie jakby oprzytomniała. Zerwała się z łóżka i wybiegła z pokoju.

(*perspektywa Kate*)

Odzyskałam świadomość, moja łowiecka strona włączyła się gdy tylko ciało poczuło zagrożenie. Zbiegłam do salonu i szukałam czegoś czym mogę obezwładnić wampira. Na sofie zauważyłam czarną koszulę, ubrałam ją na siebie i wbiegłam do kuchni. Chwyciłam dwa taski.

-Ładnie ci w moich ubraniach..- zamruczał. Obróciłam się w jego stronę. Miał podły uśmiech.- Jednak jesteś silna. Nikt nie oprze się moim zdolnością.. Miałem nad tobą kontrolę, ale tylko przez pół godziny. Jesteś niezwykła.

-Nie pierdol Staruszku tylko mnie wypuść albo sama znajdę wyjście. A ciebie- wskazałam na niego nożem.- Poćwiartuje jak Świnie na rzezi..- wampir się zaśmiał.

- Taka jak Ludwik. Wy tego nie widzicie.. Ale jesteście Idealni.. Tacy sami.. Król i Królowa.. Nigdy nie poddają się...- zanucił jakby piosenkę. On jest jeszcze większym świrem. -Opowiem ci moją historię. Urodziłem się w 945 roku. Byłem sługą Włoskiego Króla Lotara II.
Władca kazał mnie zabić za zdradę. Tą zdradą było to że miałem słabość do kobiet. Zakochałam się w córce króla i przespałem. Zchańbiłem ich ród i całą jego tradycje. W 966 roku miała odbyć się egzekucja, ale coś poszło nie tak. Miałem dużo kochanek jedna z nich była pojebaną wróżbitką. Wybłagała demona o klątwę. Dzięki której mam żyć wiecznie bez miłości. Przez wieczność mam pić krew moich ofiar. Przez wieczność mam być samotny bez żadnej kobiety, stałem się wampirem. Niecałe dwadzieścia lat później poznałem Ludwika. Był zagubionym Królem. To miała być zemsta. Bo Ludwik był synem córki Lotara. Ale chłopak przypominał mi mnie z lat człowieczych. Zmieniłem go, w to czym jest. Ale on zamiast wdzięczności zajął się władzą. Moje dzieci sprzeciwiły się mi i przez nich musiałem stać się cieniem.. Usłyszałem o drugiej cześci klątwy tej wróżbitki. O tym że zabije mnie łowca z rodu lwa oraz mój potomek. Teraz wiem że ten potomek musi być moim biologicznym synem. Wiec Niall odpada. - byłam zdziwiona jego opowieścią. Wampir stanął przy oknie i kontynuował. - Nie wiedziałem że jest to możliwe. Ale córka Lotana II zaszła wtedy w ciążę...Wtedy kiedy byłem z nią. Nie wiedziałem że mam syna! Że mój syn zostanie władcą Francji! Że zmienie swoje dziecko w Potwora...- dokończył.

-Twoim synem jest...- chciałam powiedzieć ale Raćmir mi przerwał.

-Ludwik Letson jest moim synem.

-Nie pierdol Staruszku.- usłyszałam znany głos. W cieniu stała postać. Raćmir przestraszył się jakby to była jedyna osoba której się boi.- Przyszedłem po moją dziewczynkę..

-Ludwik..- odparłam zdziwiona kiedy światło oświetliło jego twarz.

-Też się cieszę że cię widzę Dziewczynko.

-----

Był długi komentarz jest rozdział *-*

Ale się poplątało... *-*
Kogo chcecie jako Raćmira?? (*aktor,piosenkarz...*)

Kto się spodziewał takiej historii??
Bo ja nie..
To było takie spontanicznie.. :)

Pamiętajcie długie komentarze =szybko rozdział :)

Mglista Droga.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz