-Muszę pogadać z wujkiem!-Krzyknęłam do mamy u progu domu Cezarego.
Po czym zaczęłam go szukać. Choć to on pierwszy mnie znalazł.
-Moja ulubiona bratanica.-Krzyknął podnosząc mnie do góry. Przytuliłam się do niego.
-Wiesz co się stało?-Powiedziałam na ucho.
-Tak, wiem byłaś bardzo dzielna.- Rzekł z uśmiechem.- Teraz chodź napiszemy ten referat z fizyki. - Po chwili dodał i złapał mnie za rękę prowadząc na górę.
-Skąd wiesz? -Spytałam wuja.
-To bardziej skomplikowane niż myślisz. Dziękuję za uratowanie mojego życia.-Powiedział z uśmiechem, byłam nieźle zdziwona, ale on całkiem zmienił temat. Do końca wizyty nie rozmawialiśmy o smokach, kosmosie czy magicznych zegarkach.
Czy to koniec mojej przygody?
Sądzę, że nie... W końcu mam w szufladzie wszystkie zegarki one na pewno nie pozwolą mi się nudzić...
------------------------------------------------------------------
Cześć, jest to koniec pierwszej części, ale druga będzie w czwartek "Zemsta ośmiu zegarków"(tam rozdziały prawdopodobnie będą dłuższe ^-^). Powiem szczerze, że nigdy nie sądziłam, iż to się spodoba. Wam wszystkim radzę pisać, bo to jest genialne!
Uwielbiam was! ^-^
CZYTASZ
Mój przyjaciel smok
FantasiKim jest Arion? Można mu ufać? Czy Heston zabił mojego wujka? Co to za zegary? Czy będzie musiała porzucić kogoś kogo kocha? Dowiecie się czytając te książkę.