Charlie The Psycho

207 11 1
                                    

O postaci

Imię i nazwisko: Charlotte Morgan (Obecnie znana jako Charlie The Psycho.)

Płeć: Kobieta

Wiek: ok. 18 lat

Pochodzenie: USA, Appletown

Rodzina: Caroline Morgan(Matka) [*], George Morgan(Ojciec) [*]

Zajęcie: Proxy Slenderman'a

Miejsce zamieszkania: Las w Appletown, Slender Mansion

Wygląd: Wysoka dziewczyna(Na oko 180 cm.) o zgrabnej sylwetce. Skóra całkowicie biała. Okrągła twarz, lekko zadarty nos, długie nogi, małe stopy, średniej wielkości biust. Usta zszyte w wielki, psychopatyczny uśmiech. Na plecach tzw. "Operator Symbol" - kółko przekreślone znakiem "x", symbol Proxy. Oczy duże, tęczówki koloru szarego, gęste rzęsy. Włosy czarne i rozpuszczone, bardzo długie - dosięgają ziemi, lekko kręcone, grzywka zasłaniała lewe oko. Ubrana w czarny sweter, jeansy w tym samym kolorze oraz czerwone buty typu trampki.

Liczba ofiar śmiertelnych: Ponad 50

Liczba ofiar okaleczonych: Ok. 10

Bronie: Czarno-czerwona kosa(Ulubiona), kilka małych sztyletów, pistolet.

Powiedzenie: "Wybierzmy się na wycieczkę do Piekła!"

Inne informacje:

Najczęściej jej ofiarami są ludzie w wieku 14-23 lat. Porozumiewa się z innymi telepatycznie. Jej ulubiony kolor to czarny.Jako jedyna z Proxy nie mówi do Slendera "Panie". Zwraca się do niego per "Slendy" na co on jej pozwala.Urodziny ma 16 marca.Kocha zwierzęta, a w szczególności psy.

Geneza

Charlotte Morgan byłą zwykłą 17-latką. Mieszkała na przedmieściach niczym nie wyróżniającego się amerykańskiego miasteczka. Prowadziła zwyczajne życie. Jednak pewne wydarzenia zmieniły życie Charlotte na zawsze...

Ale zacznę od początku. Cała historia zaczyna się pewnego, słonecznego poranka. Charlie, bo tak ją wszyscy nazywali obudziła się. Wstała z łóżka. Tak jak codziennie wyrwała kartkę ze swojego kalendarza. Był 1 września - pierwszy dzień nowego roku szkolnego. Charlie nienawidziła tego typu dni. Nienawidziła szkoły, gdyż tam wszyscy uważali ją za dziwaczkę. Było tak od zawsze.

Charlotte nie była jak większość dziewczyn w jej wieku. Zamiast chodzić na imprezy i podrywać chłopaków wolała spędzać czas przy komputerze, słuchać metalu i rocka np. Metallica, The Beatles, Led Zeppelin itp. oglądać anime i co najważniejsze: czytać creepypasty. Uwielbiała pasty z dużą ilością krwi i flaków, a także te, w których są ukazane historie morderców, jakie motywy nimi kierowały itp. Jej ulubione historie tego typu to Eyeless Jack, Ben Drowned, Ticci Toby, Jeff The Killer i Slenderman. Ta ostatnia była najbliższa jej sercu. Pewnie dlatego, że była to pierwsza creepypasta, którą przeczytała. Może to był też podziw, szacunek, jak zwał tak zwał do głównego bohatera. Mogła 1000 razy czytać tą pastę, a i tak jej się nie nudziła. Była jej wielką fanką. Czasami marzyła, aby stać się jednym z Proxy. Odegrać się na swoich dręczycielach...

Ale na razie były to tylko marzenia. Charlotte udała się do łazienki. Rozebrała się i weszła do wanny. Wzięła gorącą kąpiel po czym owinęła się ręcznikiem. Zaczęła myć zęby. Spojrzała w lustro. Charlie była bardzo wysoką dziewczyną. Była chuda oraz blada jak ściana. Miała duże, szare oczy oraz długie, czarne włosy z grzywką zasłaniającą lewe oko. Piękna dziewczyna. Zaczęła się ubierać. Ciuchy przygotowała poprzedniego wieczoru. Ubrała bluzę z kapturem w jej ulubionym, czarnym kolorze z czerwonym napisem „KILL", niebieskie jeansy i czarne Conversy. Uczesała swoje włosy. Jak zwykle zostawiła je rozpuszczone.

CreepypastyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz