#4

178 24 5
                                    

Obudziłam się w fotelu. Widocznie usnęłam tu ze zmęczenia.

Wczoraj wieczorem przeszukałam każdy zakamarek mieszkania, w obawie, że ktoś może w nim być. Na szczęście- nikogo nie znalazłam.

No chyba, że ktoś ukrył się pod deskami w podłodze...

Poderwałam się z miejsca.

Chloe, nie panikuj, nie jesteś główną bohaterką jakiegoś horroru! Nie daj się zwariować!

Informacja! Przecież dzisiaj miałam dostać informację! Skierowałam się do sypialni. Na łóżku znowu leżała koperta. Jednak tym razem ustawienie szachów pozostało niezmienne. Szybko otworzyłam korespondencję.

,,Matt Holder- szef gangu, prawdopodobnie, ukrywa się w Newcastle.

Dnia 07.07. w tym mieście, w opuszczonej fabryce zabawek odbędą się nielegalne walki, organizowane przez ten gang.

Dla Twojego bezpieczeństwa- na razie nie mogę wyjawić nic więcej."

Przeczytałam treść listu jeszcze trzykrotnie. ,,Dla Twojego bezpieczeństwa..."- z tego wysnułam dwa wnioski:

A. Autor listu nie jest moim wrogiem. Chyba.

B. Wejście do ,,gry" było błędem. Błędem, za który mogę zapłacić najwyższą cenę.

***

A no tak, jeszcze jeden wniosek! W takim razie:

C. Ktoś zdecydowanie nie pamięta konstrukcji listu ze szkoły- zapomniał o formie ,,pozdrawiam" i podpisie, który zdecydowanie ułatwiłby mi życie.

***

-Kochana pani Turner!- usłyszała, głos szefa, kiedy odebrałam telefon.

- Pani ostatni artykuł okazał się wielkim sukcesem! Dzięki niemu sprzedaż naszej gazety wzrosła prawie dwukrotnie!

- Jeśli mogę wiedzieć- jak zdobyła pani te informacje?

Myśl, Chloe, myśl! Przecież nie powiesz mu prawdy! Nie możesz!

- Tajemnica zawodowa- zaśmiałam się

Heheszki

- Oh, no dobrze, dobrze. Proszę pamiętać, że liczę na kolejny bestsellerowy artykuł!- przecież od kilku dni nie dostaję żadnych informacji, nic!- pomyślałam gorączkowo

- Postaram się...- powiedziałam

- W takim razie- powodzenia i do widzenia!

- Do widzenia- odpowiedziałam niepewnie

***

Bezsenność? Witaj w moim życiu.

Przez ogrom pytań kłębiących się w mojej głowie- towarzyszyła mi ona niemal codziennie.

Kim jest osoba wysyłająca mi listy?

Dlaczego w ogóle to robi?

Szach, Matt |5sos|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz