ROZDZIAŁ 6

26 3 0
                                    

Wróciłam do domu. To był ciężki dzień pełen emocji. To co usłyszałam od Michała sprawiło ,że zupełnie inaczej zaczęłam spoglądać na świat. Z każdą chwilą coraz bardziej byłam przekonana ,że miłość nie istnieje. Poszłam do swojego pokoju i odpaliłam swojego laptopa. Czekając aż się włączy , zauważyłam jak straszny bałagan mam w pokoju. Ogarnęłam szybko na biurku i pościeliłam łóżko. Usiadłam przed laptopem i odpaliłam Skype. Super Zuzik jest dostępny. Ach tak .. nic wam nie wspominałam. Zuza to moja ip-internetowa przyjaciółka. Poznałyśmy się przypadkiem na jakiejś grupie na Facebooku. Kliknęłam zieloną słuchawkę i czekałam aż odbierze.
-Halo? -usłyszałam jej głos
-Zuzik? Przepraszam , że przeszkadzam ,ale musimy porozmawiać.-zaczełam płakać
Zuzia zaniepokojona słuchała co mi się ostatnio przytrafiło. Opowiedziałan jej o tym ,że oblałam Michała gdy do mnie przyszedł , o tym jak dzisiaj mi wszystko wyjaśnił...
-Słuchaj kochana -zaczęła - Ludziom daje się drugą szanse ,ale z racji tego jak bardzi cię zranił , to nie wiem czy na nią zasługuje. Idź za głosem serca Angel. -uśmiechnęła się do kamerki.

-Zuza.. jak bardzo mi ciebie brakuje. -wydukałam - Tak bardzo chciałabym cię przytulić. Cały czas mi pomagasz kiedy mam jakiś problem. A ja? Nie mam nawet jak się odwdzięczyć ,bo mieszkamy od siebie tyle kilometrów.
Płakałam. Nie mogłam się opanować. Spojrzałam na Zuze przez łzy i zobaczyłam ,że ona też płacze.

-Już nie długo się zobaczymy. Do wakacji jeszcze tylko 5 miesięcy -zaczęła się histerycznie śmiać.

Położyłam ręke na ekran laptopa. Ona zrobiła to samo. Miałyśmy wrażenie ,że jesteśmy tak blisko siebie.
Po długim czasie pożegnałam się z przyjaciółką i poszłam spać. Byłan wykończona. Nie zauważyłam nawet kiedy moja mama wróciła z pracy. Obudziłam się dopiero następnego dnia kiedy o 6 rano zadzwonił mój budzik.

"Do końca"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz