Dziś w szkole nie odzywałam się na lekcjach. Wszyscy próbowali mnie pocieszyć. Przyszedł mój wychowawca i zaczą mnie wypytywać co się dzieje. Ja mu powiedziałam prawdę, że moja najlepsza przyjaciółka popełniła samobójstwo. Wysłał mnie do pani psycholg. Ona mnie pocieszała, że wszystko będzie dobrze i pytał się mnie czy ja nie chce popełnić samobójstwa. Nie chce, ponieważ nie chce zostawiać Kacpra samego za bardzo go kocham. Kacper próbuje zrobić tak, żebym zapomniała ale mu się to nie udało. Na razie jest za wcześnie, nigdy nie zapomnę o Lenie.
