13 marca 2016

88 3 1
                                    

Dziś o 5:00 obudziły mnie spadające krople deszczu po jakiś dziesięcu minutach poszłam dalej spać. O 9:00 Kacper pocałował mnie na przywitanie i wypowiedział te słowa do mojej zaspanej osoby:
- Wtawaj moja księżniczko. Szkoda dnia na sen. - szeptną mi do ucha.
Po tych słowach przeciągnełam się rękoma i trochę się podciągnełam. Po tym Kacper wyciągną spod łóżka tace z śniadaniem. Na tacy zajdowały się rogaliki z czekoladą, sok pomarańczowy, saładka owocowa oraz wazonik z jedną czerwoną różą. Kacper powiedział, że to wszysto z okazji naszej trzecej miesięcznicy oraz to, że ma jeszcze jedną niespodziankę. Niespodzianką okazało się wyjście do restsuracji w, której podarował mi piękne kolczyki. Ja wogule zapomniałam dlatego na następną miesięcznice coś wymyślę. Z miesiąca na miesiąc kocham go coraz mocniej. Teraz nie umiała bym bez niego żyć. Rodzice napidali do mnie, że nie będzie ich dziś na noc i, że mogę sobię zaprosić na noc Kacpra. Z ogromną chęcią to zrobiłam. Dzisiejszy dzień nie może być już lepszy. Wróciliśmy do mojego domu i zaczeliśmy się całować. Cieszyłam się, że mam takiego chłopaka nigdy go nie opuszczę i mam nadzieję, że on mnie też nigdy nie opuści.

Pamiętnik Samobójczyni Część 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz