- A więc może się poznacie? - Zapytał Carter. Czwórka dziewczyn przytaknęła.
- No dobra, więc jestem Sue i mam szesnaście lat. Ogólnie to pochodzę z Irlandii, ale mieszkam w Detroit.
- Eeeem, jestem Violet. Jestem z Nashville i mam siedemnaście lat. - Brunetka się zarumieniła. - Możecie się tak na mnie nie gapić? - Zapytała po czym wszyscy parsknęli śmiechem.
- Mam na imię Emily i mam piętnaście lat i najbardziej boli mnie to że jestem tutaj najmłodsza.
- Rebecca, mówcie Becky. Szesnaście, z Portland.
- No to witamy na magcon tour! - Wykrzyczał Taylor.
CZYTASZ
Magcon Girls
FanfictionRebecca, Emily, Sue i Violet jadą w trasę razem z Magconem. Każda jest inna, każdej najlepszym przyjacielem jest ktoś inny. Kogo z kim połączy los? A może, kogo rozdzieli? OSTRZEGAM ŻE NIE JEST SKOŃCZONE, i nie mam zamiaru kończyć, ale jest fajn...