Welcome Ivy zostało zakończone jakiś czas temu, więc pewnie zdziwiło Was powiadomienie o nowej publikacji w tej historii. Pewnie część z Was w ogóle tutaj nie zajrzy, a inna nie dojdzie do końca tego wpisu.
Zdaję sobie sprawę, że wydaję na siebie wyrok w wattpadowej społeczności i że po tym co zrobię nie będzie już odwrotu. I naprawdę zrozumiem jeżeli liczba obserwujących moje konto nagle drastycznie zmaleje. Nikogo nie zatrzymam przy sobie siłą, a przecież każdy z nas przybył na ten portal z jakimś zamiarem - czy to czytania o swoich idolach, czy publikowania opowiadań o kosmitach.
Jeśli ktoś, chociażby w najmniejszym stopniu, śledzi tutaj moje poczynania, na pewno zauważył że ostatnio trochę mną miotało - publikowałam jakieś autorskie opowieści po czym zostawały usuwane, zawieszałam konto, przestałam też zaglądać do Waszych historii. Nie będzie zaskoczeniem jeśli wyznam, że ewidentnie się pogubiłam. I że potrzebowałam czasu, aby przemyśleć czy w ogóle mam jeszcze ochotę na pozostanie w szeregach Wattpadu. Przemyślałam.
Kończę z fan fiction. Welcome Ivy jest ostatnim opowiadaniem, które napisałam w tej kategorii. Jeśli mam dalej tworzyć i czerpać z tego radość, to niestety ten radykalny krok musiał mieć miejsce. Wiem, że niektórym z Was obiecałam kontynuację zawieszonego After start, że rozpoczęłam Start over, które w zamyśle miało być właśnie swoistym pożegnaniem. Pożegnanie jednak nadeszło znacznie szybciej i za to chciałabym Was wszystkich przeprosić.
To był wspaniały rok spędzony pod szyldem pisania o Harrym Stylesie - człowieku, który już chyba na zawsze pozostanie w mojej pamięci jako ktoś, kto połączył mnie z tak wspaniałymi ludźmi, jako ktoś, komu zawdzięczam piękne przyjaźnie i magiczne chwile i wreszcie jako ktoś, kto nawet o tym nie wiedząc, sprawił że uwierzyłam we własne możliwości. Ale trzeba iść do przodu, trzeba się rozwijać.
Nie jest to jednak koniec mojej twórczości - myślę, że w niedalekiej przyszłości pojawi się tutaj nowe opowiadanie - nieco dojrzalsze, może trudniejsze i na pewno bez żadnego zapożyczonego wizerunku.
Dlatego, jeśli jakaś grupa z Was czytała moje historie głównie dla postaci Harry'ego, to zapewne jest to pożegnanie również z nimi. Dziękuję Wam za waszą wytrwałość i życzę znalezienia naprawdę niesamowitych opowieści, które zmienią Wasze życia. A jeśli ktoś mimo wszystko ma zamiar ze mną zostać - to proszę o wyrozumiałość i cierpliwość. Na pewno się pojawię.
Dziękuję Wam za spędzenie naprawdę fantastycznego roku razem - ze mną, Stellą, Sophie, Ivy i Harrym. Dziękuję za ogromne liczby wyświetleń, które nieraz mnie porażały, za chwytające za serce komentarze, za wiarę i doping. Dziękuję, że byliście.
Nadszedł czas pożegnania. A więc naciskając klawisze drżącymi palcami, biorę głęboki oddech i stawiam ostatnią kropkę.
Żegnaj fan fiction. Żegnaj Harry. Witaj nowa przygodo.
Love you all

CZYTASZ
WELCOME IVY - 1D
Fanfiction„Szukali tylko i wyłącznie kozła ofiarnego, kogoś kto odwróciłby nieprzychylną uwagę i ściągnąłby na siebie wszelką krytykę. Myśleli, że jestem idealną kandydatką, bo niczego się nie domyślę, bo jestem przecież głupią dziewczyną z baru. Podejrzewam...