Rozdział X

7 2 0
                                    

Szkoła - Otorowo


Dziś trzeba wrócić do ponurej rzeczywistości. Takiej ze szkołą, zadaniami domowymi, nauką i ocenami.


Pierwsza lekcja ( język polski) pani dyrektor jest dziś jakaś inna.


Chyba ma okres...


Bo wygląda jakbym chciała nas wysadzić granatem. Ale raczej tylko zapyta nas.


Wiedziałam...


Oznajmiła, iż nas zapyta. Klasa ucichła. Wszyscy się modlą aby ich nie zapytała. Tak ja też.


Chciała zapytać Adriana, ale on nie chciał. To musiało się źle skończyć. Zrobiła kartkówkę. Niestety nic nie wiedziałam. Pani zabrała kartki. I tak skończyła się pierwsza lekcja.


Opowiedziałabym wam o reszcie dnia w szkole, ale wyglądał jak pierwsza lekcja. Więc sami byście tego nie chcieli słyszeć.


Jestem już na przystanku w mojej miejscowości. Jak zawsze wracam do domu z Arkiem i Szymonem. Rozmawiam zawsze o różnych rzeczach. Najczęściej są to dziwne tematy.


Jestem już w domu. Zjadłam obiad i czuję się nie za dobrze. Boli mnie głowa i gardło.
Do końca dnia leżałam w łóżku.

Nicola H.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz